Logo tylkoskoki

Wywiad z trenerem kadry narodowej Rudigerem Wassibauerem specjalnie dla tylkoskoki.pl podsumowujący nie tylko CSIO ***** w Barcelonie, ale również cały rok rozgrywek Pucharu Narodów.

TylkoSkoki: Czy zrobiliśmy krok do przodu startując podczas CSIO***** Barcelona? Pamiętamy występ z 2011 roku, gdzie ekipa w trzyosobowym składzie zajęła szóste miejsce z dużym bagażem 68 punktów karnych. W tym roku pięciu zawodników do dyspozycji trenera ale dopiero piąte miejsce z 33 punktami karnymi.

Rudiger Wassibauer: Pierwszy nawrót PN pojechaliśmy bardzo dobrze. Trzy konie pokonały parkur z jednym błędem i  z wynikiem 13 punktów karnych zajmowaliśmy miejsce czwarte, przegrywając tylko o jeden punkt z ekipą Włoch. Drugi nawrót to również bardzo dobra postawa naszych jeźdźców. Piotr Morsztyn poprawił najazd do rowu z wodą i pokonał parkur bezbłędnie. Szkoda końcówki parkurów pozostałych dwóch zawodników. Jan Chrzanowski zanotował dwa błędy na dwóch ostatnich przeszkodach, Łukasz Wasilewski trzy błędy. Tak naprawdę nie odstawaliśmy od pozostałych zespołów i mieliśmy realną szansę być w pierwszej trójce PN. Miałem nadzieję, że Igor Kawiak dojdzie do dobrej formy (np. do takiej z początku sezonu z CSIO5* La Baule) jednak od słabego występu w Grand Prix Bratysławy, koń wciąż jakby bał się szerokich okserów. Dlatego po pierwszym dniu startów w Barcelonie podjąłem decyzję aby nie startował w Pucharze.

TS: Krążą plotki że podstawowy koń Piotra Morsztyna Osadkowski van Halen jest wystawiony na sprzedaż. Czy nie warto pomyśleć jak go zatrzymać w Polsce?

RW: Nie można się dziwić w dzisiejszym świecie, że konie tej klasy są wystawiane na sprzedaż. Tego nie da się powstrzymać. Natomiast cena, jaką ustalił właściciel jest na tyle wysoka, że mam nadzieję, że jeszcze kilka PN ten koń pokona bezbłędnie dla Polski.

TS: W tym roku wystartowaliśmy w 8 z 9 możliwych CSIO w PN. Wygraliśmy trzykrotnie PN, a pięć razy Challengers League. Czy to duży sukces?

RW: Tak, to prawda i taka postawa jeźdźców napawa optymizmem na przyszły rok. Znajdujemy się na 14 pozycji w światowym rankingu. Pamiętam, jak w wywiadzie podczas zawodów Super League w 2010 roku powiedziałem, że brakuje nam jeźdźców i koni aby utrzymać się dłużej w prestiżowych rozgrywkach. Ten rok pokazał, że posiadamy wielu młodych utalentowanych zawodników.  Dałem szansę 14 zawodnikom wystartować w PN z czego 9 z nich wygrało PN. To duży krok naprzód. Mnie osobiście brakuje zwycięstwa w PN w Polsce. Mam nadzieję, że to zwycięstwo przyjdzie w następnym roku.

TS: Przyszły rok to rok zmian w rozgrywkach PN.

RW: Taką mam nadzieję. Przeprowadziłem bardzo dużo rozmów z szefami ekip wielu krajów podczas zawodów w Czerniachowsku i w Barcelonie. Przekonywałem ich, że podział na wschód i zachód nie daje możliwości rozwoju. Po dobrych występach naszych zawodników na wschodzie i po wygranej z dużą przewagą w Challengers League chciałbym, abyśmy mogli pójść kolejny krok do przodu. Chciałbym, aby PN był otwarty dla wszystkich krajów, tak żebyśmy mogli zdobywać doświadczenie na takich zawodach jak chociażby CSIO Lummen. Dokładne informacje podam w najbliższych dwóch tygodniach, zapadną wtedy decyzje podjęte łącznie z prezesami związków poszczególnych krajów.

{payplans}TS: Dziękujemy za rozmowę i mamy nadzieję, że za dwa tygodnie będzie pan mógł przekazać kibicom dobre widomości o nowych zasadach rozgrywek Pucharu Narodów.{/payplans}


W tym tygodniu

  • CSI5* Wellington 
    26-31.03.2024
           
  • CSI3* Arezzo ITA
    26-31.03.2024
           

Ranking PZJ (29.02.2024)

1. Tomasz Miśkiewicz 2973
2. Adam Grzegorzewski 2879
3. Jarosław Skrzyczyński 2571
4. Dawid Kubiak 2234
5. Przemysław Konopacki 1553
6. Marek Wacławik 1442
7. Michał Kaźmierczak 1429
8. Marek Lewicki 1277
9. Andrzej Opłatek 1260
10. Mściwoj Kiecoń 1237
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (29.02.2024)

186 Adam Grzegorzewski 1070
195 Tomasz Miśkiewicz 1030
203 Jarosław Skrzyczyński  1000