-
Szczegóły
-
Kilka informacji z kraju i ze świata. Ciekawie przebiega rywalizacja w zawodach Grand Prix zorganizowanych przez KJ Agro-Handel. Koń, który wygrał GP Cavaliady w Poznaniu sprzedany do USA. Ludo Philippaerts zalicza nieprzyjemny upadek.
Grand Prix Nadziei Olimpijskich
Sporo emocji towarzyszy rywalizacji na hipodromie w Olszy. Przypomnijmy, że zarówno w Grand Prix Wielkopolski (finał w klasie C1), jak i Grand Prix Nadziei Olimpijskich (CC1) obowiązują zasady jak w Mistrzostwach Polski Juniorów. Jak na razie w pierwszej kategorii czyste konto zachowuje 9 zawodników, a w drugiej sześciu i oni należą do faworytów. Oczywiście szans na zwycięstwo nie można odmawiać też innym. Już dzisiejszy drugi półfinał GPNO pokazał, że wymagający parkur z ciasną normą czasu może przynieść sporo przetasowań, a w finałach na pewno nie bedzie łatwo. Warto więc wybrać się jutro do Olszy. Dwa najważniejsze konkursy rozpoczną się o 13.15 i 15.30.
Program i dotychczasowe wyniki TUTAJ
Koń, który wygrał GP Cavaliady w Poznaniu sprzedany do USA
Szwedzka amazonka Emma Emanuelsson sprzedała do USA swojego konia numer jeden. Titan (Camaro M x Cardento) wygrał Grand Prix podczas Cavaliady w Poznaniu w 2012 roku, był koniem, który reprezentował Szwecję w Mistrzostwach Europy w 2013, brał także udział w tegorocznym Pucharze Narodów w czasie CSIO5* w szwajcarskim Sankt Gallen. Para Titan-Emma była filarem zespołu szwedzkiego i miała realne szanse na udział w Mistrzostwach Świata. Sama amazonka mówi o swoich odczuciach po sprzedaży konia następująco: "Czuję się bardzo pusto, trudno patrzeć jak Titan wyjeżdża, będzie trudno wrócić do najwyższego poziomu bez niego, ale oferta była bardzo korzystna". Wkrótce pewnie poznamy nowego jeźdźca Titana.
Ludo Philippaerts zalicza nieprzyjemny upadek.
Belgijski jeździec, który wraz z synami startuje na CSI4* w Fontainebleau, wczoraj miał bardzo groźny upadek. Podczas pokonywania jednej z linii składającej się z dwóch okserów, chcąc uniknąć nieprzyjemnego zderzenia ze stojakiem, Ludo stracił równowagę i spadł z konia. Upadek był bardzo niebezpieczny. Służby medyczne musiały interweniować i nieprzytomnego zawodnika odwieziono do szpitala. Na szczęście jeździec odzyskał świadomość, a po badaniach nie stwierdzono u niego żadnych poważnych obrażeń. Po krótkiej obserwacji Ludo opuścił dziś klinikę. W nagrodę synowie popisali się dobrymi startami. Olivier był 3 w konkursie 150 cm, a Nicola 5 w 140 cm.