-
Szczegóły
-
W miniony weekend odbyły się dwie duże imprezy jeździeckie. Jedna o 11 letniej tradycji – Gałkowo Masters. Druga w debiutującym na arenie ogólnopolskiej ośrodku Jakubus – KJ Osadkowski. Podsumowanie udanego debiutu i zapowiedź kolejnych.
Dużym wydarzeniem jeździeckim minionego tygodnia, były bez wątpienia Zawody Ogólnopolskie rozegrane w Jakubowicach- siedzibie klubu KJ Osadkowski. Zawody już w liczbach były wyjątkowe- przyjętych zostało 334 konie, co dało wynik 1130 przejazdów! (w piątek i sobotę- ponad 400 dziennie). Konkursy trwały od 7 rano, do samego zmierzchu. Wszystko działo się "na najwyższych obrotach", ponieważ każdy zdawał sobie sprawę, że najmniejszy błąd, może zaważyć na możliwości rozegrania wszystkich konkursów. Dzięki sprawnej pracy oraz dużemu zrozumieniu ze strony zawodników wszystko udało się przeprowadzić zgodnie z napiętym harmonogramem. Jednak już teraz organizatorzy muszą pomyśleć o budowie drugiego placu, który znacznie zwiększyłby komfort rozgrywania tak licznie obsadzonych zawodów.
W programie bardzo udanym pomysłem okazał się konkurs zespołowy rozegrany w sobotni wieczór. Na starcie stanęło 11 drużyn reprezentujących kluby lub WZJ-ty. Swoją dominację na krajowej arenie potwierdził KJ Agro-Handel Śrem w którego składzie obok lidera rankingu TylkoSkoki.pl Jarosława Skrzyczyńskiego wystąpili Łukasz Krajewski, Marcin Bętkowski i Leszek Gramza. Świetnie wypadli jeźdźcy z okolic Krakowa. Na miejscu drugim uplasował się KJK Szary Michałowice, a na miejscu 3- drużyna reprezentująca województwo Małopolskie.
W dobrze obsadzonym konkursie Grand Prix (wystartowało w nim aż 6 zawodników z Top20 RTS), swoją formę potwierdzili nowo upieczeni Mistrzowie Polski. Niekwestionowaną gwiazdą był Mistrz w kategorii Seniorów Jarosław Skrzyczyński, który na koniach Inferno i King Kornet L zajął 1 i 3 miejsce. Na miejscu drugim uplasowała się kolejna złota medalistka MP z Warki - Zuzanna Gowin (kategoria Młodych Jeźdźców).
Organizatorzy przez całe zawody starali się by impreza była atrakcyjna nie tylko dla jeźdźców, ale także dla kibiców. Niedzielne konkursy rozgrywane były przy pełnych trybunach i dużym aplauzie publiczności. Przed konkursem Grand Prix zorganizowano małą niespodziankę dla obecnych w Jakubowicach Medalistów Mistrzostw Polski- (aż 5 z nich brało udział w imprezie)- zostali oni zaproszeni do dodatkowej dekoracji i odebrali pamiątkowe upominki od gospodarzy obiektu Jakubus- Państwa Beaty i Władysława Osadkowskich. Zawody wszyscy zakończyli z uśmiechami na twarzach, ponieważ Mistrz Polski- zwycięzca pierwszego ogólnopolskiego Grand Prix Jakubowic, wyjechał do dekoracji na zimnokrwistym koniu Sułtan- maskotce Klubu Jeździeckiego Osadkowski. Ten wyjątkowo urodziwy koń był swego rodzaju testem postawionym przez organizatorów zwycięzcy. Mimo, że koń jest w jeździe dość wymagający, to Jarek bez kłopotów wykonał na nim Rundę Honorową i skoczył zaproponowaną przez obsługę toru przeszkodę.
Już w ten weekend na arenie ogólnopolskiej zadebiutuje kolejny ośrodek – Salio w województwie Łódzkim. Na zawodników i konie czeka dogodna arena przetestowana już w kilkunastu zawodach regionalnych oraz wysoka pula nagród 50 000 PLN. Za dwa tygodnie po ośmiu latach przerwy odbędą się zawody ogólnopolskie w KJ Leśnia Wola w Głogowie Małopolskim (pula 40 000 PLN). Zresztą cały ten rok można nazwać sezonem organizacyjnych debiutów. Jeszcze w maju udane zawody ZO przeprowadzono w Kwiekach, a w sierpniu od „wysokiego C” (CSI2*/CSI3*) rozpocznie swoją organizacyjną działalność Stadnina Koni Ciekocinko.
Na koniec jeszcze dwa zdjęcia pokazujące jakie ryzyko i ogrom pracy biorą na siebie organizatorzy zawodów jeździeckich. Hipodrom w Jakubowicach we wtorek przed zawodami po przejściu burzy i w niedzielę podczas Grand Prix.