-
Szczegóły
-
Bardzo udany dla naszych reprezentantów był ostatni dzień CSI w Lesznie.
Do rozgrywki Grand Prix dostało się tylko sześć par, w tym aż trzy nasze. Wygrał Michał Kaźmierczak na Stakorado. Trzeba przyznać, że para ta prezentuje nie tylko dobrą formę, ale i świetny, bardzo lekki styl jazdy. W tym miesiącu Michał Kaźmierczak zdobył 175 punktów do światowego rankingu, co na pewno da mu awans do TOP 200. Drugi był wczorajszy zwycięzca Leon Thijssen na Heartthago, a trzeci Piotr Morsztyn. Dla jego konia Osadkowski Van Halen był to pierwszy start po prawie dwumiesięcznej przerwie od WEG, przez 3 dni startów w konkursach LR, w pięciu parkurach, Van Halen nie popełnił żadnego błędu. Liczymy, że podobną formę pokaże za 10 dni w Monachium.
Z dobrej strony zaprezentowała się Zuzanna Gowin na Emperio. „Parkury 150 cm mamy już opanowane, musimy jeszcze dopracować rozgrywki na tej wysokości” - powiedział jej trener Adam Nowak.
Punkty do Longines Ranking Polacy zdobyli też w Finale Złotej Rundy. Tu wygrał Marcel Marschall z Niemiec, a tuż za nim uplasował się Maksymilian Wechta na Boliwii, która jest wyjątkową specjalistką od konkursów szybkości. Trzecie miejsce zajął Jarosław Skrzyczyński na 7-letnim Inferno. Warto podkreślić, że obydwa konie zostały wyhodowane w Polsce. Boliwia przez Rudigera Wassibauera, a Inferno przez Małgorzatę i Tomasza Siergiejów. 6 miejsce w tym konkursie zajął junior Andrzej Opłatek na Light My Fire 7.
Jutro zapraszamy na relację video z ostatniego dnia CSI Leszno.
FOTO: Karol Rzeczycki