-
Szczegóły
-
Mimo przekroczenia normy czasu Brash wygrywa cykl LGCT. W konkursie finałowym najlepszy był Bengtsson. Podsumowanie XIV etapu Longines Global Champions Tour.
Światowy nr 1 Scott Brash (GBR) obronił swój tytuł i został zwycięzcą Longines Global Champions Tour 2014. W pierwszym nawrocie Brytyjczyk jadący na Hello Sanctos zaliczył jeden punkt karny i nie dostał się do rozgrywki. W rezultacie złoty medalista IO z Londynu zajął 4 miejsce w dzisiejszym Grand Prix Doha. To dało mu jeden punkt przewagi nad Ludgerem Beerbaumem (GER) i ex aequo z Rolfem-Goranem Bengtssonem (SWE), który na Casall Ask wygrał dziś główny konkurs. Z powodu większej ilości wygranych w tym sezonie to Brashowi przypadł najwyższy stopień podium cyklu. Szwed dwa lata temu był w podobnej sytuacji - wtedy został pokonany przez Edwinę Tops-Alexander (AUS).
Lider LGCT Ludger Beerbaum w pierwszym przejeździe miał 17 punktów karnych i nie dostał się do drugiego nawrotu. Jak pisaliśmy wcześniej, z powodu niedyspozycji swojej topowej klaczy Chiary jeździec wybrał do finału ogiera Zinedine. Niemiec przed konkursem w Katarze miał przewagę 12 punktów, jednak nieudany występ dzisiejszego wieczoru przekreślił jego szanse na zwycięstwo.
W wywiadach poprzedzających Grand Prix Beerbaum i Brash typowali Casalla jako najlepszego konia dzisiejszego wieczoru – i mieli rację. Drugie w tym konkursie „treble clear” zaliczyła Luciana Diniz (POR) na Fit For Fun. Trzecie miejsce po 4 punktach w rozgrywce zajął Kanadyjczyk Yann Candele na Showgirl.
Dzisiejszy konkurs był emocjonujący i trudny. Gospodarz toru Uliano Vazzani już w pierwszym nawrocie ustawił wymagający parkur. Był jednocześnie wysoki i bardzo trudny technicznie, czego w czwartkowej rozmowie obawiał się Ludger Beerbaum. Do tego ciasna była norma czasu. Przekonał się o tym Scott Brash.
Wyniki GP TUTAJ
Tabela LGCT TUTAJ
Parkur I nawrotu TUTAJ
FOTO: Stefano Grasso/LGCT
II nawrót i rozgrywka
{youtube}F8DM95kayeI?list=UU_4CZiDJW1pdtSYT7QezsWg{/youtube}