-
Szczegóły
-
Brash zwycięża. Stakorado na zero. Podsumowanie LGCT w Miami. Kolejne weekendowe informacje w poniedziałek rano.
Podczas inauguracji rozgrywek LGCT na plaży Miami nie było niespodzianki. Wygrał triumfator dwóch poprzednich edycji „Global” Scott Brash (GBR) na swoim podstawowym koniu Hello Sanctos. Po dwóch nawrotach gospodarz toru Włoch Uliano Vazzani do rozgrywki wyselekcjonował 4 pary. Duże szanse na zwycięstwo miał Mistrz Europy Roger Yves Bost (FRA), jednak olbrzymie ryzyko jakie podjął przy najeździe na jedną z przeszkód spowodowało że jego 14-letni Nippon d'Elle odmówił skoku. Drugie miejsce zajął Bassem Hassan Mohammed (QAT) na Palloubet D Halong, a trzecie Pieter Devos (BEL) na Candy.
Polskich kibiców ucieszył bezbłędny przejazd w pierwszym nawrocie Katherine Dinan (USA) na Stakorado. Ostatecznie para zajęła 13 miejsce. Jak już pisaliśmy wczoraj, to chyba pierwszy taki przypadek aby koń sprzedany z Polski od razu trafił do sportu na najwyższym światowym poziomie i do tego zaprezentował się tak doskonale. Brawa dla Michała Kaźmierczaka, bo on z tym koniem pracował od 3-latka. Oczywiście pozostaje żal, że nie udało się go utrzymać w naszym kraju, żal tym większy że wszyscy wiązaliśmy nadzieje ze startem Michała w finale Pucharu Świata. Jak widać, koń radzi sobie z największymi wyzwaniami. Parkur w Miami miał nie tylko wysokość 150 do 160 cm - był trudny technicznie, zlokalizowany na środku plaży w zgiełku turystów, wietrze i wielu innych niecodziennych elementach. Na pocieszenie pozostaje fakt, że drugie miejsce zajął Bassem Hassan Mohammed na Palloubet D Halong. Ten koń z bogatej zachodniej Europy do bogatszego Kataru trafił jesienią 2013 roku za 11 milionów euro. Jego dotychczasowa amazonka Szwajcarka Janika Sprunger, która miała już na koncie takie sukcesy jak 7 miejsce w ME i 2 miejsce w Grand Prix Akwizgranu, tak wtedy powiedziała:
"...Palloubet jest geniuszem. Właściciel konia Georg Kähny odmówił wiele wcześniejszych ofert. Ale w przypadku takiej okazji nie mogliśmy wziąć odpowiedzialności za to, czy taka cena się jeszcze kiedyś powtórzy. To było naprawdę trudne. Teraz staram się myśleć pozytywnie i pracować. Mam w stajni Uptown Boy’a i Electrę van't Roosaker oraz wiele dobrych młodych koni. Będziemy inwestować też w następne i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś znajdę takiego jak Palloubet. ..."
Taki niestety jest sport jeździecki.
Jeszcze raz składamy wszystkim najlepsze życzenia Wielkanocne. Przypominamy, że dzisiaj Polacy startują w Grand Prix Arezzo. Na podsumowanie wydarzeń niedzieli zapraszamy w poniedziałek rano.
Wyniki i video z przejazdami )w tym Stakorado) Grand Prix Miami TUTAJ
Foto: Stefano Grasso/LGCT