Choć zabrakło kropki nad "i", Polacy mogą świętować dzisiaj w Arezzo. Dobre wyniki naszych w Jakubowicach i Pezinoku. Podsumowanie wydarzeń we Włoszech, w Polsce i na Słowacji.
Arezzo - kierunek Barcelona
Już w pierwszym nawrocie Pucharu Narodów w Arezzo Polacy zapewnili sobie udział w finale rozgrywek Furusiyya Nations Cup, który za 3 tygodnie odbędzie się w Barcelonie. Mimo niefortunnego początku (16 punktów Jarosława Skrzyczyńskiego na Crazy Quicku) dalej Mściwoj Kiecoń na Urbane, Maksymilian Wechta na Londonie i Krzysztof Ludwiczak na Zowei zrobili tylko po jednym błędzie .To dało nam wynik 12 punktów karnych i trzecie miejsce po I nawrocie, a że do drugiego z II Dywizji awansowali jeszcze tylko Czesi, to w tym momencie mogliśmy cieszyć się z awansu do finału FNC.
W drugim nawrocie emocji nie brakowało, bowiem z naszymi południowymi sąsiadami rywalizowaliśmy jeszcze, i to do końca, o pierwsze miejsce w naszej grupie, które dodatkowo premiowane jest występami w I dywizji w 2016 roku. Tu wszyscy polscy jeźdźcy mieli równy wynik – po 8 punktów karnych i ostatecznie zajęliśmy 6 miejsce w dzisiejszym PN w Arezzo, a drugie w ramach ostatniego etapu II Dywizji.
Może zabrakło troszkę szczęścia, bo większość zrzutek nie wynikała z błędów zawodników, jak chociażby te u Maksymiliana Wechty, gdzie London poślizgnął się przed podwójnym szeregiem.
Naszą grupę wygrali Czesi. My cieszymy się z drugiego miejsca i z prawa wyjazdu na prestiżowy finał do Barcelony. Tam będziemy mieli jeszcze szansę na awans do I Dywizji. Jego warunkiem jest uplasowanie się w pierwszej ósemce.
Sam Puchar Narodów w Arezzo po rozgrywce wygrała ekipa Brazylii. Drugie miejsce zajęli Francuzi, a trzecie Czesi. Parkur był na tyle trudny że tylko jedna para - Marlon Módolo Zanotelli z Brazylii na Valetto Jx (na zdjęciu) - zaliczyła podwojne zero.
Wyniki PN w Arezzo - TUTAJ
Tabela II Europejskiej Dywizji - TUTAJ*
Na zdjęciu na górze (foto: FEI) mistrz świata i Europy Jeroen Dubbeldam (NED) Sergio Álvarez Moya (ESP) promujący finał rozgrywek FNC w Barcelonie. W dniach 24- 27 września na hipodromie Real Club De Polo położonym w sąsiedztwie Camp Nou 19 drużyn walczyć będzie nie tylko o okazałą nagrodę honorową, ale i o premie o łącznej wartości 2,3 miliona euro. Dziś prawo startu w Barcelonie wywalczyły dwie ostanie drużyny: Czechy i Polska.
Lista uczestników finału TUTAJ
Jakubowice
Konkurs zaliczany do światowego rankingu wygrał, podobnie jak wczoraj, Robert Vos (NED) na koniu Interline H. Najlepiej z Polaków spisał się Piotr Morsztyn, który na Osadkowski Van Halenie zajął 4 miejsce. Na płatnych miejscach byli jeszcze Ewelina Szczepanik na Stuntmanie (8) i Michał Ziębicki na Heartbreakerze (9).
Pezinok
Konkurs dużej rundy na CSI2* na Słowacji wygrał reprezentant gospodarzy Thomas Kuchar. Z Polaków na 0 pojechał Sławomir Uchwat na Negro i zajął 6 miejsce.
Dawid Kubiak na I Love You Diamond triumfował w konkursie młodych koni.
* Przepraszamy za wczorajszy błąd. Nie znając oficjalnej tabeli napisaliśmy, że Polska ma tyle samo punktów co Czechy.