-
Szczegóły
-
Brytyjski skoczek był jedynym zawodnikiem uczestniczącym w Rolex Grand Slam, który po dwóch z rzędu zwycięstwach w Genewie i Akwizgranie stanął przed szansą triumfu w wielkim jeździeckim szlemie. Wczoraj w Calgary wygrał po raz trzeci.
Scott Brash sprawił, że niemożliwe staje się możliwe i w ten sposób został żywą legendą.
"To jest absolutnie niewiarygodne, że spełniło się marzenie mojego życia” – powiedział 29-letni zawodnik, kiedy pokazano mu nagrodę honorową Rolex Grand Slam podczas ceremonii dekoracji zawodów CSIO5* Spruce Meadows (przeczytaj też wywiad Mam marzenie). To oczywiście nie jedyna nagroda, jaką otrzymał. Zdobył niesamowitą premię miliona euro i do tego 500 000 dolarów kanadyjskich za wczorajsze zwycięstwo. Nigdy wcześniej w historii jeździectwa nie było było takich gratyfikacji.
Widzowie, którzy wykupili wszystkie bilety, byli świadkami Grand Prix, które nie miało sobie równych pod względem emocji. Padający deszcz i parkur o najwyższym poziomie trudności (budowniczym był słynny Leopoldo Palacios), który pokonywało 40 wyłonionych w eliminacjach zawodników. W pierwszym nawrocie 10 par przejechało tor bezbłędnie. Podobnie jak w Akwizgranie Scott Brash na fenomenalnym Hello Sanctos nie tylko był zerowy, ale i miał najlepszy czas, co ustawiło go na końcu listy startowej drugiego nawrotu, do którego zakwalifikowało się 12 par. Kiedy wyjeżdżał na parkur, nie było nikogo, kto przejechałby drugi parkur bezbłędnie i w normie czasu. Publiczność 14 razy wstrzymywała oddech i 14 razy westchnęła z ulgą. Wreszcie po ostatniej przeszkodzie wszyscy kibice spojrzeli na tablicę. Czas był dobry i Scott został nowym bohaterem.
Drugie miejsce zajął Pieter Devos z Belgii na Dylano, a trzecie Pedro Veniss z Brazylii na Guabri de Lisle. Obaj mieli po punkcie za czas w drugim nawrocie. Brazylijczyk dobrze pokazał się już w sobotę w Pucharze Narodów, gdzie bezbłędnie pokonał dwa nawroty, przyczyniając się do zwycięstwa swojej drużyny.
Wyniki konkursu TUTAJ
{youtube}P6xo1LUmm9g{/youtube}
Informacje i foto: rolexgrandslam.com