-
Szczegóły
-
Luciana Diniz w pięknym stylu wygrała tegoroczny cykl Longines Global Champions Tour. Do ostatnich zawodów w Doha przystępowała z drugiej pozycji, zajęła pierwsze miejsce w Grand Prix i wykorzystała potknięcie Scotta Brasha. Jutro relacja z Sopotu w HPPTV. Na IO bardziej widowiskowo.
Finał LGCT
Cały konkurs miał bardzo emocjonujący przebieg. Już parkur pierwszego nawrotu okazał się bardzo trudny. Bez punktów karnych pokonało go tylko 5 par w tym Luciana na Fit For Fun i trzeci w klasyfikacji Rolf-Göran Bengtsson na Casall ASK. Lider Scott Brash na Hello Sanctos miał jedną zrzutkę i mógł mówić o szczęściu, bo czas jaki uzyskał pozwolił mu na awans do drugiego nawrotu, ale z ostatniej 18 pozycji. Tym samym, w drugiej odsłonie Brytyjczyk na parkur wyjechał jako pierwszy i wiedział, że musi zaryzykować szybką jazdę, aby zająć jak najwyższą pozycję. Niestety popełnił jeden błąd, co ostatecznie pozwoliło mu zająć 8 miejsce. A że Diniz i Bengtsson zaliczyli drugie zero i weszli do 4-osobowej rozgrywki, wiadomo było, że Brash nie wygra po raz trzeci z rzędu cyklu LGCT. W samym finałowy barażu nie miała sobie równych Portugalka, drugie miejsce zajęła Meredith Michaels-Beerbaum na Fibonacci, a trzecie Bengtsson.
W klasyfikacji końcowej trwających od kwietnia rozgrywek najlepsza okazała się Luciana Diniz, która wyprzedziła Scotta Brasha i Rolfa-Görana Bengtssona.
Wyniki konkursu i filmy z przejazdami TUTAJ
Ranking końcowy TUTAJ
Foto: Srefano Grasso
W kraju
Michał Lemański na DISTHEEN, po piątkowym zwycięstwie, również w sobotę wygrał konkurs dużej rundy podczas ZO1* w Kaliszu. W Sopocie najtrudniejszy konkurs dnia należał do Jacka Zagora na koniu Vigor.
Przypominamy, że relację wideo z konkursów zaliczanych do Pucharu Polski (JiMJ i Grand Prix) będzie można oglądać na stronie hpp.pzj.pl. Początek około godziny 12.30.
Foto: Bożena Jachlewska
Na IO bardziej widowiskowo
Puerto Rico w dniu 13.11.2015 roku odbyło się Walne Zgromadzenie Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej. Jednym z tematów były zmiany w sadach rozgrywania igrzysk olimpijskich (pisaliśmy już o tym po zjeździe Europejskiej Federacji Jeździeckiej w Warszawie – TUTAJ).
W skokach przez przeszkody przewiduje się współzawodnictwo 20 trzyosobowych zespołów (wszystkie trzy rezultaty wliczane do wyniku zespołu) i 15 jeźdźców indywidualnych (po 1 reprezentancie Narodowego Komitetu Olimpijskiego). Na liście rezerwowej olimpijskiego rankingu będzie mogło znajdować się 20 par. Rywalizacja indywidualna miałaby odbywać się przed zespołową. Pierwszy konkurs rywalizacji indywidualnej odbywałby się z udziałem 75 par (155 cm-bez rozgrywki), a drugi z udziałem 30 najlepszych z pierwszego (160 cm- z rozgrywką o pierwsze miejsce) z zerowym kontem punktów karnych. Pierwszy konkurs rywalizacji zespołowej odbywałby się z udziałem 20 zespołów ( 155 cm), a drugi dla 10 startujących (160 cm) z zerowym kontem punktów karnych i z rozgrywką o pierwsze miejsce.
Żrodło: pzj.pl