W Lozannie odbyło się dwudniowe Forum Sportowe FEI, na którym rozmawiano o przyszłości dyscypliny jeźdźieckiej.
W Lozannie (SUI) odbyło się Forum Sportowe FEI. Dwudniowa konferencja przyciągnęła rekordową liczbę 320 delegatów. Wśród nich przedstawiciele międzynarodowego komitetu olimpijskiego, krajowe federacje, stowarzyszenia Letnich Igrzysk Olimpijskich. Przyciągnęła również zainteresowanych, sponsorów, zawodników czy trenerów. Goście i personel Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej praktycznie wypełnił audytorium w IMD Business School, która gościła Sportowe Forum w przeciągu ostatnich czterech lat.
Jako pierwszy wystąpił i powitał zgromadzonych prezydent FEI, Ingmar De Vos. Mówił o tym jak bardzo ważne jest dla FEI bycie otwartym i przejrzystym. Podkreślił fakt, iż w czasie forum poruszane są tematy, które mają ogromny wpływ na przyszłość jeździectwa.
- Przychodząc tutaj razem, by dzielić się doświadczeniami i porozmawiać na temat naszej przyszłości pokazujemy siłę i jedność jako sport i naszą gotowość do prowadzenia, a nie do bycia prowadzonym – mówił Ingmar De Vos podczas inauguracji piątej edycji Forum Sportowego FEI.
Pierwszy mówca, Profesor IMD Business School odwoływał się do coraz większego wpływu sportu na gospodarkę światową. Dodał również, że należy pamiętać o przeznaczeniu sportu, czyli dawaniu emocji i radości.
- Kiedy patrzysz na sport, mówisz o emocjach, o czymś co daje szczęście. Macie ten przywilej jako sportowcy i Międzynarodowa Federacja Jeździecka, by przynosić ludziom szczęście – powiedział Profesor Stephane Garelli.
Pierwszy dzień Forum był poświęcony przede wszystkim ścieżkom kariery urzędników FEI, ich edukacji, wynagrodzeniu. Odbyła się debata związana z kosztami, ustalono również kalendarz, normy i strategie działania.
- Urzędnicy są grupą ludzi, którzy odgrywają ważną rolę w naszym sporcie. Bez nich to wszystko byłoby niemożliwe – zaznaczył Ingmar De Vos.
Wśród moderatorów dyskusji był również mistrz olimpijski Steve Guerdat (SUI), który mówił o tym, jak ważne jest dla tego sportu przestrzeganie reguł, jednak prosił o szczególne zrozumienie specyfiki jeździectwa.
- Owszem, potrzebujemy zasad. Reguły są czarno-białe, ale nie wolno nam zapominać, że mamy w naszym sporcie do czynienia z końmi, żyjącym stworzeniem. Urzędnicy muszą to zrozumieć – mówił Steve Guerdat.
Kolejnym tematem była edukacja, szczególnie zaangażowanie krajowych Federacji w kształcenie urzędników.
- Zawodnicy chcą mieć dobrych sędziów by mieć zapewnione wyrównane szanse i skupić się na dbaniu o swoje konie. Chcemy czystego sportu i chcemy dobrych sędziów – podkreślał Steve Guerdat i dodał – Niestety musimy znaleźć na to wszystko pieniądze, ja rozumiem, że jest to bardzo drogie. Z mojego puntu widzenia nie jest problemem, żeby oddać część nagrody pieniężnej. Jednak jestem przekonany, że jestem jednym z niewielu.
W czasie debaty poruszano również kwestię trudu i presji, która spoczywa na sędziach i innych decyzyjnych osobach. Pojawiały się pomysły tworzenia pewnego rodzaju panelu w którym byłby również weterynarz, inny jeździec, czy ktoś niezależny, kto w ramach panelu mógłby pomóc w podejmowaniu decyzji. Bardzo istotną kwestią poruszaną na spotkaniach była kwestia pieniędzi i wynagrodzenia sędziów i urzędników.
- Ja naprawdę nie wierzę, że ktoś kto pracuje na zasadzie wolontariuszu jest bardziej lub mniej profesjonalny. Jako urzędnik jestem w 100% zobowiązana. Czy dostanę wypłatę czy nie. Otrzymywanie co raz to większych pieniędzy nie czyni nas lepszymi urzędnikami. To wszystko jest kwestią etyki – komentowała Rocio Echeverri. Ważne stanowisko zajął Wayne Channon, który stwierdził, że nie można poświęcać jakości dla ilości czy poświęcać jakoś dla obniżenia kosztów. Podkreślił również, że jakoś jest inwestycją.
Poruszono również kwestię mniej rozwiniętych państw, delegatów, a także tych „nie-olimpijskich” dyscyplin.
- Nie zapominajmy o mniejszych dyscyplinach, które są mniej sprofesjonalizowane i w konkursach mają mniejsze nagrody pieniężne. Ci sportowcy również zasługują na dobrze wyedukowanych urzędników – powiedział Maarten van Heijden, Sekretarz Generalny Royal Dutch Equestrian Federation.
Szczegółowy program Forum Sportowego FEI 2016 jest dostępny TUTAJ
Członek Olimpijskiego Komitetu Prasowego, Alan Abrahamson spotkał się z rekordową liczbą delegatów w czasie drugiego dnia Forum Sportowego w Lozannie, podczas dyskusji na temat kształtowania rozwoju sportu jeździeckiego.
- To czego teraz doświadczacie, to nic innego jak podsumowanie rzeczywistości dla sportu – powiedział Alan Abrahamson i dodał - Duża ilość społeczeństwa nie wie nic o jeździectwie. Istnieje mnóstwo nowych sportów, które starają się dobić do Olimpijskich drzwi. Jazda na deskorolce, surfing i wspinaczki są prawie na pewno w programie Igrzysk Olimpijskich w Tokio, ponieważ są one postrzegane jako fajny i seksowny sport. Wiecie, że jeździectwo to świetny sport. Potrzebujecie więcej fanów, szczególnie tych młodszych. Nie jest to punkt kryzysu, tylko moment bogatych możliwości.
Rozmawiano również o wprowadzeniu nowych narodów do Igrzysk Olimpijskich, co spotkało się z ogólną zgodą. - Zgadzam się w 100% jak ważne jest dla mniejszych narodów by mieć sportowców na Igrzyskach Olimpijskich – mówił członek zarządu FEI, Frank Kemperman.
Końcowa sesja Forum Sportowego FEI 2016 poświęcona była na przedstawienie propozycji poprawek do zasad obsługi poszczególnych wydarzeń. Zgłoszono wachlarz propozycji między innymi, by główne mistrzostwa były bardziej dostępne dla nowych narodów, by zaktualizowano system punktacji, a także przedstawiono plany dotyczące rozwoju dyscypliny jeździeckiej.
Na platformie online TUTAJ można śledzić dalsze dyskusje w ramach Forum Sportowego FEI.
Foto: FEI, Tekst: na podstawie materiałów prasowych FEI.