-
Szczegóły
-
Drużyna amazonek z Shanghai Swans najlepsza w Global Champions League w Meksyku.
Wczoraj odbył się drugi konkurs z serii Global Champions League w Meksyku. Nowa inicjatywa Jana Topsa zyskuje coraz większe grono fanów, a formuła konkursu zespołowego spodobała się także zawodnikom. O zwycięstwie dwuosobowych teamów decyduje suma punktów karnych z obu nawrotów.
Konkurs zdecydowanie należał do amazonek z drużyny Shanghai Swans. Prezentująca świetną formę na zawodach, Edwina Tops-Alexander po wygranym GCT Grand Prix w Miami okazała się najlepsza również w rozgrywkach GCL. Obok niej jechała Niemka, Janne-Friederike Meyer. Amazonki łącznie miały 10 punktów karnych. Każda po jednej zrzutce i punkcie za przekroczenie normy czasu.
- To było bardzo ekscytujące i niezwykłe przeżycie! Świetne jest to, że można wybierać do drużyny kogo się chce. Zdecydowaliśmy, że chcemy by Janne była częścią Shanghai Swans. Wiemy, że jest mocnym zawodnikiem - powiedziała Edwina Tops-Aleksander na konferencji prasowej i dodaje, że czuła się odpowiedzialna za koleżankę - Wiedziałam, że się trochę denerwuje. Na szczęście wykonała kawał świetnej roboty! Jej koń Charlotta nie ma jeszcze takiego doświadczenia, ale właśnie dzisiaj go nabrała. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i nie możemy się doczekać reszty sezonu.
W ogólnym rankingu Global Champions League drużyna Shanghai Swans jest obecnie na miejscu drugim zaraz za Monaco Aces, którzy we wczorajszym konkursie nie ustrzegli się błędów i zajęli miejsce trzecie.
- W konkursie jechałem jako pierwszy. Jestem zawiedziony swoim wynikiem, zaliczyłem dwie zrzutki pod koniec przejazdu. Na szczęście Maikel (van der Vleuten– przyp. red.) miał tylko jedną we wszystkich przejazdach - mówił Leopold van Asten z drużyny Monaco Aces. - Bardzo szybko przekonaliśmy się, że jest to trudny parkur w którym można popełnić wiele błędów. W drugiej rundzie znowu miałem pecha (jedna zrzutka - przyp. red.), ale Maikel pojechał na czysto. Dzięki temu jesteśmy trzeci, a w rankingu League pierwsi.
Ranking GCL TUTAJ
Wyniki TUTAJ
Foto: Stefano Grasso
Tekst na podstawie materiałów prasowych GCL