W konkursie Grand Prix Valkenswaard najlepszy okazał się Rolf-Göran Bengtsson na fenomenalnym Casall ASK.
To był świetny wstęp dla zawodników do Igrzysk Olimpijskich w Rio podczas najważniejszego konkursu Longines Global Champions Tour, Grand Prix of Valkenswaard. To właśnie Rolf-Göran Bengtsson (SWE) i fenomenalny ogier Casall ASK sięgnęli po pierwsze miejsce. To zwycięstwo sprawiło, że Rolf awansował również w rankingu LGCT na miejsce drugie.
W Grand Prix wystartowało 49 par, z czego w rozgrywce widzowie mogli podziwiać sześciu najlepszych. Oprócz zywcięzcy byli to: Edwina Tops-Alexander (AUS), Lauren Hough (USA), Jessica Springsteen (USA), Alberto Zorzi (ITA) i Laura Kraut (USA), która konkurs zakończyła na miejscu drugim.
- Laura miała świetny przejazd, zaprezentowała bardzo energiczną jazdę. Starałem się pojechać tak szybko, jak to tylko możliwe. Dziś byłem tym szczęściarzem. Nie zamierzam się poddawać w rankingu ogólnym. Byłem w Valkenswaard wiele lat temu i miło jest oglądać jak wszystko się rozrasta i polepsza z roku na rok. Bardzo miło mi, że mogłem tu wrócić. Konkurs jest na najwyższym szczeblu i wygrać tutaj to ogromna przyjemność - mówił Rolf-Göran Bengtsson, który na Igrzyskach Olimpijskich wystartuje na klaczy Unita ASK.
Jako pierwsza w rozgrywce wystartowała Jessica Springsteen. Miała ona najtrudniejsze zadanie, jednak zaprezentowała niesamowity przejazd nie zaliczając żadnej zrzutki. Jej czas pobił Alberto Zorzi, który pokonał parkur o ponad sekundę szybciej. Jako trzecia wystąpiła Edwina Tops-Alexander i mimo, że amazonka była szybsza od Springsteen, pechowa zrzutka przesunęła ją na szóste miejsce. Pomimo tego, zawodniczka z Australii nadal utrzymuje pozycję lidera rankingu LGCT z 265 punktami na koncie. Rolf-Göran Bengtsson (SWE) po dzisiejszym zwycięstwie awansował na miejsce drugie. Osiem punktów za nim jest światowy numer 1, Christian Ahlmann (GER), który ma obecnie 232 punkty.
- Myślę, że jeszcze długa droga do tego, by pozostać na czele rankingu. Pozostały jedynie trzy rozgrywki, przez co robi się co raz bardziej ekscytująco. Jestem bardzo szczęśliwa. Mieliśmy trzech zawodników z naszej stajni na szczycie: Alberto był niesamowity, Jessica również, a był to jej pierwszy raz na tym koniu w rozgrywce GCT. Niestety tym razem ich zawiodłam, ale 4 kobiety w top 6 to duża satysfakcja! - mówiła Edwina Tops-Alexander
Wyniki TUTAJ
Ranking GCT TUTAJ
Fot. Stefano Grasso/Info. GCT