-
Szczegóły
-
Mimo, że nie mamy już swojego reprezentanta, próba skoków do WKKW w Rio przyniesie sporo emocji.
Trudny wczorajszy kros przyniósł wiele zmian w klasyfikacji indywidualnej i drużynowej w konkurencji WKKW na Igrzyskach Olimpijskich. Niestety zawodów, po upadku, nie ukończył Paweł Spisak na Banderasie (przejazd można obejrzeć TUTAJ). Tylko trzy pary przyjechały do mety bez błędów i w normie czasu i ten wynik dał im pierwsze trzy miejsca w klasyfikacji. Prowadzi Christopher Burton (AUS) & Santano II - 37,6 pkt (był 2 po ujeżdżeniu), drugi jest Michael Jung (GER) & Sam FBW - 40,9 pkt (5), a trzeci Astier Nicolas (FRA) & Piaf De B'Neville - 42,0 pkt (11). Całe wyniki TUTAJ.
W klasyfikacji drużynowej pierwsza trójka to: Australia - 150,3 pkt, Nowa Zelandia - 154,8 pkt i Francja - 161,0 pkt. Broniący tytułu Niemcy są na pozycji 4 (172,8). Całe wyniki TUTAJ.
Różnice w obu klasyfikacjach są bardzo małe, stąd dzisiejsza próba skoków może przynieść wiele zmian. Przypomnijmy, że na IO obowiązują specyficzne przepisy. Zawodnicy na parkur wyjeżdżać będą dwa razy. Po pierwszym nawrocie rozdane zostaną medale drużynowe. Najlepszych 25 jeźdźców pojedzie parkur (inny) jeszcze raz i dopiero po tym, sumaryczny wynik trzech (a w zasadzie czterech) prób przesądzi o medalach indywidualnych. Obrońcę tytułu Michael Junga (na zdjęciu) dzieli od pierwszego miejsca mniej niż 4 punkty (zrzutka w parkurze). Kiedy sięgał po złoto w Londynie było podobnie. Czy wygra dzisiaj? Z tej stawki jest na pewno najbardziej doświadczonym skoczkiem o czym świadczą wygrane konkursy 150 cm np. na CSI5* w Stuttgarcie.
Skoki do WKKW dziś o 15.00 (drużynowe) i 19.00 (indywidualne). Można oglądać w internetowym TVP Sport (TUTAJ).
Foto: Arnd Bronkhorst/FEI