Rodzinna smykałka do biznesu ciągnie Eckermanna na swoje.

Po dwunastu latach współpracy z Lugerem Beerbaumem szwedzki jeździec Henrik Von Eckermann otwiera własną działalność.

Jestem bardzo szczęśliwy, że miałem okazję pracować dla Ludgera i uczyś się od zawodnika który już od mojego dzieciństwa był moim idolem. Wszystko co do tej pory osiągnąłem było dzięki niemu” – mówi dla WoSJ Henrik

Eckermann ma teraz 35 lat. Zaczął jeździć w wieku 14 lat. Po obejrzeniu zawodów w Goeteborgu zachwycił się jeździectwem. Jego rodzina jest właścicielem dużej wielopokoleniowej międzynarodowej firmy Countess von Eckermann, którą obecnie prowadzi brat Hernrika - Carl.  Na początku zawodowej kariery prowadził własną stajnię w Szwecji. W 2002 roku po zdobyciu brązowego medalu na ME Młodych Jeźdźców trafił do Niemiec, do stajni Madeleine Winter Schulze i Ludgera Beerbauma. Jego największe sukcesy poza wygranymi Grand Prix na CSI5* to 5 miejsce indywidualne na ME w 2011 roku i brąz drużynowy na ME w 2013. Dwa razy (2012 i 2016) reprezentował Szwecję na igrzyskach olimpijskich.

Zostaje w Niemczech. Będzie stacjonował w stajni Karla Scheidera koło Koloni, który ma duże kontakty z jeźdźcami z krajów arabskich. Jednak będzie tam prowadził własną działalność polegającą głównie na treningu koni i jeźdźców podobną do tej jaką ma jego idol i wieloletni trener Ludger Beerbaum.

Źródło: WoSJ i FEI

Foto: Karol Rzeczycki, zrobione na Cavaliadzie w Poznaniu w 2013 roku.