-
Szczegóły
-
Szczęście było blisko. Po ¾ konkursu o Puchar Narodów w Linz prowadzili Polacy. Dwa ostanie przejazdy nie były jednak udane. W kraju dziś najlepsi Kaliciński i Skrzyczyński.
Po pierwszym nawrocie nasi reprezentanci zajmowali z wynikiem 8 punktów karnych miejsce 3 za Australią i Szwajcarią. Druga odsłona zaczęła się bardzo pomyślnie. Najpierw Łukasz Koza przejechał bezbłędnie, a Igor Kawiak na 4 punkty. To dało prowadzenie. Jednak nie wytrzymali presji Mazurowska i Morsztyn. Ewa na Ponicie zrobiła 5 zrzutek. Kiedy Piotr wjeżdżał na parkur nasza ekipa nadal była bliska zwycięstwa – wystarczyło aby on na Osadkowskim Van Halen pokonał tor z wynikiem nie gorszym niż 8 punktów karnych. Niestety już na przeszkodzie numer 3A Morsztyn zaliczył upadek i tym samym musiał być uznany wynik Mazurowskiej. Łącznie 32 punkty karne i 7 miejsce w otwierającym sezon Pucharze Narodów. Na szczęście dla Polaków ten start nie był liczony do rywalizacji w Furusiyya Fei Nation Cup. Wygrali Szwajcarzy, a drugie miejsce zajęła ekipa Australii. Nam na pociesznie został podwójny zerowy przejazd Łukasza Kozy na El Campie (double clear zawsze przechodzi do historii). Dziś ta sztuka udała się tylko jemu i młodemu Irlandczykowi Allenowi Bertram.
Drugi miły dzisiejszy polski akcent w Linz to wygranie przez Karolinę Stańczak na Chocolat rundy juniorów i młodych jeźdźców.
Wyniki z PN TUTAJ
Na krajowych zawodach dziś w Bogusławicach w dużej rundzie w dobrym stylu triumfował Paweł Kaliciński na Makadi, a w Machnicach Jarosław Skrzyczyński wygrał wszystko co było do wygrania.
FOTO: Katarzyna Boryna