-
Szczegóły
-
Konkurs Grand Prix LGCT w Hamburgu wygrał Rolf-Göran Bengtsson na Casall ASK.
Tym samym było to wręcz niewiarygodne zakończenie kariery dla tego 18-letniego legendarnego holsztyńskiego ogiera.
„Nie mogło być lepszego końca niż to co wydarzyło się dzisiaj. Uczucie jazdy było na nim takie jakby miał 11 a nie 18 lat. Im więcej publiczności jest wkoło areny tym jemu bardziej się podoba. To jest jak spełnienie marzeń, a ten koń na to zasługuje i wielu zapamięta go na długo” – powiedział Rolf.
Zarówno sam ostatni start jak i zaplanowane już dużo wcześniej pożegnanie odbyły się przy olbrzymim aplauzie stojącej publiczności.
„Myślę że nawet Steven Spielberg będzie bardzo zazdrosny” – skomentował pożegnalną wygraną Casalla Hariie Smolders, który dziś na Don VHP Z zajął drugie miejsce ustępując w rozgrywce Bengtssonowi o blisko 3 sekundy.
Trzecie miejsce zajął Christian Ahlmann na Epleaser van't Heike. Do rozgrywki weszło dziś 5 z 25 startujących par.
Prowadzenie w tabeli GCT utrzymał nieobecny Lorenzo de Luca, który ten weekend poświecił udanemu występowi dla reprezentacji Włoch w PN w Rzymie.
Wyniki konkursu TUTAJ
Ranking GCL TUTAJ
Wcześnie w piątym etapie Global Champions League triumfował zespól Miami Glory w składzie Scott Brash (na zdjęciu) i Denis Lynch. Na prowadzenie wysunęła się ekipa Hamburg Diamonds, która co prawda zajęła miejsce 5, ale wykorzystała zupełne niepowodzenie (przedostanie 17 miejsce) prowadzących od pierwszego etapu Valkenswaard United.
Wyniki rywalizacji drużynowej TUTAJ
Ranking GCL TUTAJ
W niedzielę w Hamburgu kolejne wielkie wydarzenie – konkurs Derby.
Fot. Stefano Grasso/ LGCT, wypowiedzi LGCT