-
Szczegóły
-
Marlon Zanotelli, Pedro Veniss, Yuri Mansur i Pedro Junqueira Muylaert sięgnęli dziś po zwycięstwo w Pucharze Narodów I Europejskiej Dywizji w Hickstead (GBR).
Triumf ten przejdzie to historii, bo Brazylia nie tylko po raz pierwszy wygrała brytyjski Puchar Narodów, ale też po raz pierwszy startowała w tym miejscu. Do tego przewaga zespołu z Ameryki Południowej nad drugimi Holendrami była dość spora, bo nie dość że mieli zaledwie 4 punkty (Holendrzy 14), to w drugim nawrocie pierwszych trzech zawodników pojechało na zero i czwarty nie musiał nawet wyjeżdżać na parkur.
„Na pewno będziemy świętować dziś wieczorem, ponieważ nie często zdarza się wygrywać z tak silną konkurencją. Trzeba się cieszyć, jak się coś takiego wydarzy, ale jutro jest nowy dzień” powiedział Marlon Zanotelli, który na Sirene de la Mottem, podobnie jak Pedro Veniss na Felicili, zaliczył dziś podwójne zero. „To był mój pierwszy sukces, odkąd założyliśmy własną firmę. Miło jest wrócić do narodowej drużyny. Przez sześć lat jeździłem dla Endy Carroll [belgijska stadnina Ashford Farm] i to był fantastyczny okres. Trudno jest pracować na swoim. Sponsor zapewniał mi wszystko, ale z żoną postanowiliśmy zacząć pracę na własną rękę i nie spodziewaliśmy się, że tak szybko powrócą sukcesy. Dziękuję moim koniom” – dodał.
Pogoda w Hickstead nie była sprzyjająca i w związku z silnymi opadami deszczu przeszkody na drugi nawrót zostały przeniesione w inne miejsca (zgodnie z przepisami PN to konkurs, gdzie w dwóch nawrotach jest identyczny parkur).
Wyniki konkursu TUTAJ
W tabeli na drugie miejsce awansowali Holendrzy. Na prowadzeniu są nadal Włosi.
Tabela I Europejskiej Dywizji PN TUTAJ
Fot. FEI / Liz Gregg, Informacje: fei.org