-
Szczegóły
-
Zwycięstwo Szweda. Dobra jazda Michała Kaźmierczaka. Drużynowo prowadzą Szwajcarzy. Za nami I półfinał ME w skokach.
Zwycięstwem reprezentantów gospodarzy, wicemistrzów olimpijskich Pedera Fredricson i H&M All In zakończył się pierwszy półfinał (szybkości) na ME w Goeteborgu. Drugie miejsce ze stratą niewiele ponad sekundy zajął Marcus Ehning (GER) na Pret A Tout, a trzecie Luciana Diniz na Fit For Fun 13. Parkur ustawiony przez Louisa Konickxa był bardzo długi (570 metrów i 13 przeszkód), z tylko jednym tylko zakrętem dający możliwość większego skrótu, co preferowało konie o wydatnym kroku galopu. Wszystko odbyło się oczywiście zgodnie z zasadami po przepis FEI mówi, że pierwszy półfinał ME jest konkursem szybkości rozgrywanym na parkurze typowym dla konkursu klasycznego.
Bardzo dobry, pewny przejazd zaprezentował Michał Kaźmierczak na Stakorado. Minimalny błąd na rowie z wodą spowodował doliczenie 4 sekund kary i ostateczny wynik 88,81 s. To daje mu po pierwszym dniu 50 miejsce. Jednak nie miejsce jest tu ważne ale strata do lidera (wynikająca z różnic czasu do najlepszego w konkursie). Jest ona całkiem niewielka – 6,56 punktu karnego.
Warto jeszcze dodać, że bez zrzutek na przeszkodach parkur pokonała polska Nicole. Czas uzyskany na niej przez Norweżkę Marit Haarr Skollerud plasuje parę na 36 miejscu.
Wyniki konkursu i klasyfikacja indywidualna TUTAJ
Drużynowo prowadzi Szwajcaria, przed Mistrzami Olimpijskimi Francuzami i Szwedami. Tu podobnie jak w klasyfikacji indywidualnej różnice w czołówce są niewielkie.
Klasyfikacja drużynowa TUTAJ
Jutro przed zawodnikami kolejny parkur – pierwszy nawrót II półfinału. Po nim nastąpi pierwsza selekcja bo w piątek w drugim nawrocie pojadą już tylko ci którzy zmieszczą się w pierwszej dziesiątce drużynowo i/lub w pierwszej pięćdziesiątce indywidualnie. Po tym konkursie zostaną rozdane medale drużynowe i wyłonionych zostanie 25 jeźdźców do niedzielnego finału indywidualnego.
Fot. FEI