Krzysztof Ludwiczak zdominował ostatni dzień Cracovia Szary Equestrian Show. W Grand Prix CSI2* Kronenberg Andrzej Opłatek zajął czwarte miejsce.
CSI2* Michałowice
W konkursie Grand Prix wystartowało 40 par, z których do rozgrywki dostało się 13. To zapewniło kibicom niezwykle emocjonujące widowisko. Wielu jeźdźców w finałowym barażu postawiło na bardzo szybką jazdę, ale najlepszym z nich okazał się Krzysztof Ludwiczak.
- Miałem ten komfort, że startowałem na dwóch koniach. Do rozgrywki dostałem się z Nordwindem i Stalando. Po bezbłędnym przejeździe na Nordwindzie znałem trasę i wiedziałem, które miejsca są najbardziej wymagające, a w których należy przyspieszyć. Postawiłem wszystko na jedną kartę i się udało. Cały weekend był bardzo udany i jestem zadowolony ze wszystkich koni - powiedział Krzysztof Ludwiczak.
Drugie miejsce zajął mieszkający w Polsce Belg, Jan Vinckier na klaczy Viva (ze Stadniny Kunowo). On, jako jedyny (z zerowych, bo zrobił to jeszcze Grzelczyk ale miał zrzutke na trzeciej przeszkodzie) w rozgrywce wykonał bardzo ryzykowny zakręt między pierwszą, a drugą przeszkodą. Krzysztof Ludwiczak wyprzedził go zdecydowanie szybszym, a przy tym bardzo widowiskowym galopem do ostatniej przeszkody. Trzecie miejsce zajął Sander Geerink (NED) na Bentley N. Z Polaków w rozgrywce byli jeszcze Michał Ziębicki na Heartbreaker 5 (miejsce 7), Kamil Grzelczyk na Wibaro (9), Jan Bobik na Chacco Amicor (12) i Bartosz Goszczyński na Blue Laguna (13).
Wyniki TUTAJ
W finale rundy złotej 140 cm najlepszym zawodnikiem był ponownie Krzysztof Ludwiczak, tym razem na Stakkatanie. Drugie miejsce zajął Marek Klus (CZE) na Sabelius, a trzecie Peter Geerink (NED) na Ferdinand B.
Wyniki TUTAJ
CSI2* Kronenberg
Jak widać, ostatni dzień w Michałowicach należał do zawodnika klubu HEAA Turek. Ten klub może cieszyć się też z doskonałych występów Andrzeja Opłatka, który w ten weekend startował na CSI2* Kronenberg.
W mocno obsadzonym konkursie Grand Prix wystartowało 60 par. Andrzej nie tylko dostał się do 13-konnej rozgrywki, ale zachowując czyste konto na Copperfieldzie, wywalczył czwarte miejsce. Również w sobotnim finale średniej rundy 140 cm, Andrzej na klaczy Light My Fire był bezbłędny i zajął piąte miejsce.
Wyniki TUTAJ
Fot. Przemysław Antosz