-
Szczegóły
-
Podczas Cavaliady w Poznaniu, Krzysztof Ludwiczak wystąpi niestety tylko w roli trenera.
Jak już pisaliśmy w niedzielę, na ostatnich zawodach w Samorinie Krzysztof Ludwiczak doznał drobnej kontuzji. Niestety naderwanie mięśni przywodzicieli uda, uniemożliwia mu jazdę konną i wyklucza go ze startów na najbliższe dwa miesiące. Szkoda, bo zawodnik klubu HEAA Turek prezentował w ostatnich miesiącach świetną formę, zdobywając wicemistrzostwo Polski, wygrywając Grand Prix CSI2* w Michałowicach i zajmując czołowe lokaty podczas CSI4* w Monachium.
Na szczęście, może z powodzeniem z ziemi pełnić funkcję trenera i przygotowywać do startów swojego kolegę klubowego, Andrzeja Opłatka. A że w tej roli sprawdza się bardzo dobrze, pokazał już niejednokrotnie.
Fot. Dominika Tatoń