-
Szczegóły
-
Dominowali faworyci. Polacy walczyli dzielnie, ale pozostał spory niedosyt. Puchar Narodów na CSIO3* Sopot.
Puchar Narodów 60 zawodów CSIO w Polsce zakończył się zwycięstwem ekipy szwedzkiej. Ona przyjechała do Sopotu w bardzo silnym składzie. Doświadczonych i utytułowanych olimpijczyków Jens i Peder Fredricson oraz Malin Baryard-Johnsson uzupełniała młoda Emma Emanuelsson, która w grudniu wygrała Grand Prix na Cavaliadzie w Poznaniu. Szwedzi pierwszy nawrót pokonali całym zespołem bezbłędnie. W drugim po trzech przejazdach mieli 8 punktów co wystarczyło do zwycięstwa. Drugi z faworyzowanych zespołów - Belgia zajął drugie miejsce, ale nie przyszło im ono łatwo. Po upadku Ludo Philppaetrsa z 9 punktami ledwo weszli do drugiego nawrotu. Tu spisywali się już zdecydowanie lepiej i 4 punkty dały im awans na miejsce drugie. Trzecia pozycja to spora niespodzianka. Węgrzy startowali praktycznie w trójkę (po 17 punktach z pierwszym nawrocie z drugiego został wycofany Szabolcs Krusco. Dobra postawa pozostałej trójki dała 14 punktów i miejsce na podium.
Polacy
Mimo że naszych zawodników nie zobaczyliśmy w drugim nawrocie ich występ należy ocenić pozytywnie. Rozpoczęło się źle. Para, która wydawała się pewnym punktem, Andrzej Lemański i Bishof była dziś bez formy (12 punktów). Dalej było już coraz lepiej. Łukasz Koza po zrzutce na jedynce zakończył przejazd z wynikiem 5 punktów. Łukasz Wasilewski trochę za daleko odbił Wavantosa przed potrójnym szeregiem, co skończyło się zrzutką. Koncertowo pojechał Igor Kawiak (na zdjęciu), który na Cebtino du Ry pokonał parkur bezbłędnie. 9 punktów karnych dawało nadzieje na awans do drugiego nawrotu. Taki sam wynik miały jeszcze zespoły Belgii, Szwajcarii i Danii. Jak się okazało według tegorocznych przepisów Pucharu Narodów w takiej sytuacji decyduje suma czasów trzech zawodników, którym liczony był wynik. Niestety nasz zespół nie znalazł się w szóstce i wraz z Danią zajął miejsce 7. Pozostaje pewien niedosyt związany z tym, że organizator jeszcze wczoraj mógł podjąć decyzje o zwiększeniu do 8 liczby zespołów startujących w drugim nawrocie. O to wnioskowali wszyscy szefowie ekip. Zaważyły względy związane z transmisja na FEITV. Biorąc pod uwagę to, że przed drugim nawrotem mieliśmy dzisiaj 45 minut przerwy chyba nie do końca wszystko było dobrze zaplanowane.
Patrząc na liczbę zespołów i do tego zawodników jacy w nich występowali (jeszcze nigdy w Pucharze Narodów w Polsce nie startowało tylu utytułowanych jeźdźców) to miejsce w połowie stawki ujmy nam nie przynosi. 65 punktów do rankingu da na pewno awans w rankingu drugiej europejskiej dywizji FNC. W niej po dzisiejszym sukcesie na pewno prowadzą Szwedzi. Tabele opublikujemy zaraz po oficjalnym podsumowaniu wyników przez biuro FEI.
Foto: Katarzyna Boryna