-
Szczegóły
-
Mowa tu nie o Ludgerze, który oficjalne starty dla reprezentacji Niemiec postanowił zakończyć po IO w Rio, a o jego młodszym bracie Marcusie.
Wczoraj kilka światowych portali jeździeckich podało informację, że Marcus Beerbaum kupił kolejnego obiecującego konia – 8-letnią belgijską Kadice van de Pitsemburg (po Muscaris d'Ariel).
To kolejne potwierdzenie powrotu do sportowych ambicji młodszego brata Ludgera. Markus, który w tym roku skończy 48 lat, największe sukcesy odnosił w latach 90-tych zdobywając z ekipą Niemiec złote medale: w 1997 na ME Manheim i rok później na MŚ w Rzymie. W 2007 roku był trzeci w finale Pucharu Świata. W ostatnich kilkunastu latach, przebywając dużo na Florydzie, bardziej poświęcił się pracy trenerskiej. Jego wychowanką jest między innymi Lucy Davis – srebrna medalistka IO w Rio i brązowa medalistka MŚ w Normandii. Jego żona Meredith Michaels-Beerbaum mówi o nim, że jest najlepszym trenerem na świecie.
Od 2016 roku Marcus zaczął ponownie startować na wysokim poziomie. Miniony sezon był dla niego bardzo udany. Na Comanche (po Coupe De Coeur 2 - zaczął go jeździć kiedy żona złamała rękę) był trzeci w Grand Prix CSI4* w Hagen, a podwójnym zerowym przejazdem przyczynił się do tego, że Niemcy zajęli drugie miejsce w Pucharze Narodów na CSIO5* w Falsterbo. Z kolei na Charmed (po Chacco Blue) wygrał konkurs zaliczany do LR na CSI4* Munster i był drugi w Grand Prix CSI4* w Monachium (na zdjęciu). To doprowadziło go do zwycięstwa w cyklu DKB - Riders Tour 2017.
Jego ambicją jest, aby po 20 latach przerwy wystartować w reprezentacji Niemiec na Mistrzostwach Świata. Czy jest to możliwe? Chyba tak. Jeszcze przed końcem roku został powołany do kadry B, a z niej w ciągu sezonu można awansować do pierwszego zespołu.
Fot. Tomas Holcbecher
Info za: horses.nl i st-georg.de