-
Szczegóły
-
Doskonała postawa Polaków w konkursach Grand Prix na zawodach CSI2*.
Neustadt Dosse
Aż dwóch Polaków dostało się do rozgrywki konkursu Grand Prix. W 11-konnym barażu nasi jechali równie dobrze. Najpierw Maksymilian Wechta na Quinchelli wykręcił czas, który ostatecznie dał mu 4 miejsce. Chwilę później Wojciech Wojcianec na koniu Naccord Melloni objął prowadzenie, którego nie oddał do końca.
Publiczność, która mocno dopingowała liczną grupę niemieckich zawodników (było ich aż 42 na 60 startujących w Grand Prix), z pewnością przypomniała sobie zawody w tej hali sprzed 3 lat. Wtedy Mazurka Dąbrowskiego słuchali za sprawą Jarosława Skrzyczyńskiego.
Dla Wojciecha Wojciańca to ważny sukces, bo pierwszy raz w swojej karierze wygrał konkurs zaliczany do światowego rankingu. Jego kariera rozwija się bardzo dynamicznie, odkąd zaczął dosiadać koni ze stajni Melloni pana Grzegorza Mieleńczuka. Sporo do jego jazdy wnosi też trener Jan Vinckier (on GP w Dosse wygrał 4 lata temu). Zeszły sezon Wojcianiec miał bardzo dobry, ale do zwycięstwa w Grand Prix brakowało mu zawsze ułamków sekund (drugi Lublinie i Ciekocinku, trzeci w San Giovanni). Tym razem rok rozpoczął od zwycięstwa.
Wyniki TUTAJ
Drachten
W Holandii dobrze spisał się Michał Ziębicki na koniu Heartbreaker 5. Był bezbłędny w obu przejazdach i zajął 8 miejsce. Rozgrywkę, w której wystąpiło 16 par, wygrała Dunka Jennifer Pedersen na Didam 2.
Warty odnotowania jest też przejazd Sandera Geerinka na Something Special (1 punkt 17 miejsce) bo to koń którego jeszcze niedawno dosiadała Anna Szary Ziębicka.
Wyniki TUTAJ
Fot. Tomas Holcbecher