Logo tylkoskoki

Taloubet Z Retires

Czy można było sobie wyobrazić taki scenariusz zakończenia kariery? Chyba tak, bo tak z parkurów schodzą najlepsze konie. W maju Casall, teraz Taloubet Z.

 

Grand Prix Lipska, będące jednocześnie dziesiątym etapem Ligi Europy Zachodniej PŚ w sezonie 2017/18 jak zawsze zgromadziło na trybunach komplet publiczności.

Chyba nie do końca zadowolony był dziś gospodarz toru, znany ze swojej perfekcji - Frank Rothenberger, bo parkur bezbłędnie pokonało, aż 15 z 40 startujących par.

„Wszyscy się tym cieszyli, a dla mnie to był koszmar” – powiedział po konkursie Frank.

W takiej sytuacji rozgrywka musiała być szybka i zacięta. Ostanie miejsce na liście miała para, która skupiała dziś uwagę całego świata - Christian Ahlmann i startujący po raz ostatni w swojej karierze Taloubet Z. Można by podejrzewać, że organizatorzy ustawiając ich na końcu chcieli podnieść atrakcyjność widowiska. Jednak nic takiego na pewno nie miało miejsca, bo kolejność startu w konkursach Pucharu Świata zawsze jest losowana w obecności przedstawiciela FEI. Do tego mimo, że Ahlmann wjeżdżając na parkur jako ostatni miał pełen przegląd sytuacji w rozgrywce, to i tak miał bardzo trudne zadanie. Na prowadzeniu byli w tym momencie Carlos Enrique Lopez Lizarazo (COL) i Admara 2 (typowaliśmy ich na zwycięzców w naszym piątkowym newsie TUTAJ) z bardzo dobrym czasem 43.39. Szybko pojechał też drugi Harrie Smolders na Ziniusie. Dopingowany przez niemiecką publiczność, a co ważniejsze przez swoją partnerkę życiową Judy Ann Melchior, Christian stanął na wysokości zadania, podjął wielkie ryzyko, któremu bez problemu, tak jak przez 10 ostatnich lat, podołał 18 letni dziś Taloubet Z. Ich czas był lepszy o dwie dziesiąte sekundy.

„Naprawdę chciałem aby wszystko poszło dobrze. To był zwyczajny konkurs Pucharu Świata, jak każdego tygodnia. Ale dziś było wyjątkowo, bo to ostatnia klasa Taloubeta. Musieliśmy podjąć ryzyko, aby go pokonać [Lopeza], aby koń mógł w chwale pożegnać się w miejscu gdzie go wszyscy znają i będą widzieć że pozostaje w doskonałej formie. To olbrzymia satysfakcja, jadąc pod taką presją, osiągnąć tak dobry wynik. To najszczęśliwszy dzień w moim życiu, oczywiście nie z powodu punktów i pieniędzy. To dlatego, że ten niesamowity koń, wciąż ma tę moc, nawet w tym wieku i kończy swoją karierę w tak świetny sposób i z taką wygraną” – powiedział z dumą Ahlmann.

Nie trudno sobie wyobrazić jaka feta towarzyszyła parze podczas dekoracji konkursu a potem podczas ceremonii pożegnania. Nikt chyba nie opuścił trybun przed zakończeniem ostatniej rundy honorowej Taloubeta.

Wszystko inne zostało nieco w cieniu. Oczywiście odnotowujemy, że rozgrywkę bezbłędnie pokonało 7 par. Drugie miejsce zajął wspomniani Kolumbijczyk, trzeci Harrie Smolders (NED) na Ziniusie, czwarte Marcus Ehning (GER) na Comme Il Faut i piąte Kevin Staut (FRA) na Reveur de Hurtebise HDC. Tym samym Francuz, pod nieobecność Henrik von Eckermann, objął prowadzenie w tabeli LEZ PŚ.

Wyniki konkursu TUTAJ

Tabela LEZ PŚ TUTAJ

 

Zdjęcia, film z youtube i wypowiedzi zawodników: FEI


W tym tygodniu

  • CSI4* Sztokholm SWE
    28.11-1.12.2024
           
  • HZO Leszno POL
    29.11-1.12.2024
           
  • CSI5*-W Madryt ESP
    29.11-1.12.2024
           
  • CSI2* Opglabbeek BEL
    27.11-1.12.2024
           
  • CSI2* Riesenbeck GER
    28-30.11.2024
           
  • CSI2* Oliva ESP
    27.11-1.12.2024
           

Ranking PZJ (31.10.2024)

1. Adam Grzegorzewski 2005
2. Jarosław Skrzyczyński 1790
3. Maksymilian Wechta 1614
4. Dawid Kubiak 1593
5. Marek Wacławik 1552
6. Michał Kaźmierczak 1403
7.

Tomasz Miśkiewicz

1302
8. Dawid Skiba 1223
9. Przemysław Konopacki 1128
10. Andrzej Opłatek 920
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (31.10.2024)

277 Adam Grzegorzewski 795
290 Jarosław Skrzyczyński  775
383 Maksymilian Wechta 593