-
Szczegóły
-
FEI zawiesiła tymczasowo (na 6 miesięcy) Holenderkę Sanne Thijssen. Sprawa związana z wypadkiem w Liverpoolu jest bardzo trudna do jednoznacznej interpretacji.
Rzecz dotyczy wykrycia w krwi u uśpionej klaczy Sara Galotière środka uspokajającego ketamina. O wypadku na parkurze podczas CSI4* w Liverpoolu, kiedy klacz dosiadana przez młodą Thijssen wpadła w przeszkodę i złamała nogę pisaliśmy pod koniec grudnia TUTAJ.
„Krew została pobrana po śmierci klaczy. Ketamina jest środkiem znieczulającym i została podana przez lekarza przy przygotowaniu do eutanazji” – mówi ojciec Sanne – Leoan Thijssen.
Weterynarz usypiający klacz twierdzi, że nie podał ketaminy.
Cała sprawa jest bardzo delikatna, ponieważ w takiej sytuacji pojawią się sugestie, że wypadek mógł nastąpić na skutek podania koniowi przed konkursem środka uspakajającego.
„Ketamina znika z krwi po 45 minutach i pozostaje tylko w enzymach. W swojej krótkiej karierze Sanne już 10 razy miał kontrole antydopingowe. Popełniono poważne błędy proceduralne. Sanne chciała być obecna przy eutanazji, ale nie było na to zgody. Nie wiedzieliśmy nawet że zostały pobrane próbki antydopingowe” – dodaje Leon.
Więcej na ten temat TUTAJ
Info za Horses.pl
Fot. Beata Wieczorkowska