-
Szczegóły
-
O pechu może mówić Michał Kaźmierczak, który do startu w finale Ligi Europy Centralnej w Warszawie przygotowywał Stakorado.
Niestety ten, po zawodach w Lublinie uległ drobnej kontuzji, która wykluczyła go ze skakania na najbliższe trzy tygodnie. Tym samym, Michał Kaźmierczak musiał zmienić strategię na finał LEC, który od czwartku zacznie się podczas Cavaliady w Warszawie.
- Czwartkowy konkurs szybkości pojadę na Helii. Kolejne na Que Pasie – powiedział Michał Kaźmierczak. To wcale nie przekreśla szans na drugi w karierze awans do finału Pucharu Świata zawodnika klubu Leśna Wola. Helia van de Heihoek bardzo dobrze spisała się podczas zawodów HPP w Krakowie, gdzie wygrała piątkową duża rundę i Grand Prix. Na Que Pasie Michał Kaźmierczak wywalczył awans do Pucharu Świata w roku 2016 i potem udanie wystartował w Goteborgu. Po trochę pechowym sezonie 2017, w tym roku Que Pasa dobrze spisywał się w konkursach LR na CSI3* Villach i CSI2* w Lublinie.
Fot. Asia Bręklewicz