-
Szczegóły
-
Dziś na stronie PZJ opublikowano informację, która ma wyjaśnić przyczyny ostatnich decyzji Zarządu w sprawie trybu występowania o dzikie karty FEI.
W komunikacie czytamy:
Zarząd powierzył trenerowi Kadry Narodowej B przygotowanie listy zapotrzebowania na dzikie karty wśród członków Kadry Narodowej. Biorąc pod uwagę fakt, że dzikie karty i zaproszenia imienne wydawane są przez FEI i organizatorów w sposób bardzo ograniczony i stanowią "dobro deficytowe" dla każdej Narodowej Federacji, należy bardzo rozważnie i planowo prowadzić strategię ich przydzielania i wnioskowania o nie do FEI. Ponieważ zgodnie z zasadami zamieszczonymi w regulaminie FEI (Criteria for Allocation of the FEI Wildcard) pierwszeństwo mają osoby objęte przygotowaniami do ME, MŚ i IO zatem priorytetowo przysługują one członkom Kadry Narodowej. PZJ może wystąpić o dzikie karty ograniczoną ilość razy, więc dla zabezpieczenia KN konieczne jest przygotowanie planu całorocznego, by ocenić szanse pozyskiwania kart dla innych zawodników. Planowa polityka dysponowania dzikimi kartami ma przede wszystkim poprawić jakość ich wykorzystywania. Należy dołożyć wszelkich starań by nie dochodziło do sytuacji, gdy pozyskane karty przepadają, bo zawodnik z różnych powodów rezygnuje jednak z wyjazdu. Umowa z członkami Kady chroni też również częściowo przed sytuacją sprzedaży konia, więc zmniejsza się ryzyko niewykorzystania pozyskanej karty. Niestety zdarzało się niemało sytuacji, gdy nasi zawodnicy mimo otrzymanych zaproszeń nie pojechali na prestiżowe imprezy, co w sposób oczywisty nie jest dobrze odbierane przez FEI a także poszczególnych organizatorów i skutkuje później trudnościami w pozyskiwaniu kolejnych kart. Odpowiednio wczesna reakcja może na przyszłość pozwolić zabiegać o zamianę pary, która ma reprezentować Polskę na danych zawodach, by nie tracić przywileju uczestnictwa w danej imprezie. Uchwała o odmowie wystąpienia o dziką kartę dla p. Jarosława Skrzyczyńskiego miała charakter wyłącznie formalny. Wynikała z poniższych okoliczności: Wystąpienie o dziką kartę do FEI na start w CSI może pochodzić wyłącznie z narodowej federacji zawodnika. Tych wystąpień dla jednego zawodnika może być maksymalnie 3 w roku i pierwszeństwo mają zawodnicy przygotowujący się wspomnianych wyżej imprez. Na każde zawody CSI5* FEI ma prawo tylko do jednej dzikiej karty o która starają się wszystkie federacje. Jednym z naszych czołowych zawodników którym niewątpliwie jest Jarosław Skrzyczyński, który chciałby skorzystać z tej drogi. Niestety mimo indywidualnego podejścia Zarządu i rozmów prowadzonych przez prezesa i wstępnej zgody zawodnika na wypracowany kompromis dotyczący udziału w startach jako Reprezentant Kraju, Pan Jarek zmienił zdanie i nie doszło do podpisania umowy. Zarząd porozumiał się jednak z zawodnikami nie będącymi w kadrze w kwestii ich deklaracji reprezentacji naszej federacji na Pucharach Narodów. Sprawa karty do Samorin postawiła jednak Zarząd w trudnej sytuacji. Dzięki kontaktom osobistym prezesa udało się pozyskać 2 zaproszenia na zawody do Samorin, gdzie 7 marca zgłoszono Jana Bobika i Maksymiliana Wechtę. W dniu 9 marca Denis Monticolo – Event Director – zadzwonił do biura PZJ z pytaniem kogo z tych zawodników ma wykreślić z listy zgłoszeń, ponieważ wpłynęło dodatkowe zapytanie o możliwość zgłoszenia, które bezpośrednio do organizatorów wysłał p. Jarosław Skrzyczyński. Nie było możliwości, aby 3 zawodników jednej federacji startowało na zawodach korzystając z dzikiej karty, a możliwy byłby start jako drużyna w Pucharze Narodów zawodów 5*. Niestety nasza drużyna nie jest na takim poziomie i dlatego nie otrzymuje zaproszeń na tak prestiżowe zawody. W tej sytuacji nie ma innej możliwości niż odmowa przychylenia się do prośby p. Jarosława.
Źródło: pzj.pl