-
Szczegóły
-
Być może podczas Grand Prix Polski w Olszy zobaczymy nową parę, zaliczaną do grona faworytów. Takich dobrych starych par można by skompletować więcej.
Jak donosi portal Świat Koni w najbliższym czasie na Torado 2 będzie jeździł Jarosław Skrzyczyński.
Ogier Torado 2 był podstawowym koniem KJ Wechta Rosnówko i Krzysztofa Ludwiczaka w latach 2009 – 2011. Najlepszy dla niego był rok 2009 kiedy to przyczynił się do wygrania przez Ludwiczaka Halowego Pucharu Polski 2008/2009. Jesienią tego samego roku para była najlepsza w polskiej ekipie na CSIO5* w Barcelonie, co pozwoliło Polakom na awans do Super Ligi, a w grudniu wygrała Grand Prix na CSI2* w Katowiczach. W samej Super Lidze Torado wystąpił na hipodromach w: Rzymie, St. Gallen i Aachen. Razem z Ludwiczakiem wygrał też konkurs zaliczany do Rankingu FEI podczas CSI2* na poznańskiej Woli w roku 2010. Torado był dwukrotnie pierwszym koniem Krzysztofa Ludwiczaka na Mistrzostwach Polski (2010 i 2011) kończąc je w obu przypadkach na miejscu 5.
W ostatnich miesiącach konia dosiadał w zawodach CSI Am i CSI1* Herbert Ulonska. Koń bardzo odpowiadał niemieckiemu buisinessmanowi, ale ten ostatecznie nie zdecydował się na jego zakup za kwotę, która satysfakcjonowała by dotychczasowego właściciela. Stąd KJ Wechta postanowił, że Torado może jeszcze posłużyć polskim skokom i polskiej hodowli. Wybór nowego jeźdźca padł na Jarosława Skrzyczyńskiego. Być może parę Skrzyczyński – Torado zobaczymy już podczas Grand Prix Polski w Olszy.
I na koniec pół żartem – pół serio. Może przy okazji programu Rio Plus postarać się o budżet na odkupienie koni, które świetnie spisywały się pod polskimi zawodnikami, a po sprzedaży nie mogą pokazać podobnych możliwości na zachodzie. Na przykład można by tak za pół ceny sprowadzić z powrotem Urbane dla Mściwoja Kieconia.