-
Szczegóły
-
Prawdopodobnie po raz pierwszy w historii parkury na Mistrzostwach Polski będzie budował zagraniczny projektant. My przy okazji prezentujemy program MP w Drzonkowie.
Jak można przeczytać w ostatnim numerze miesięcznika Świat Koni: "Trwa ostateczne dogrywanie szczegółów zaproszenia do Drzonkowa jednego z uznanych w Europie budowniczych parkuru z Holandii. Wszystkie koszty związane z przyjazdem Holendra wziął na siebie Polski Związek Jeździecki." To zdaniem dyrektora zawodów Rinaldo Kieconia jest oznaką wciągnięcia do Komitetu Organizacyjnego przez Narodową Federację pomocnej dłoni. Podzielamy to zdanie, bowiem stawki takich fachowców nie są niskie (zwykle od 2 000 do 3 000 Euro).
Luis Konickx z Holandii od tego roku posiada uprawnienia Gospodarza Toru Level 4 (najwyższe, żaden z polskich gospodarzy ani sędziów skokowych takich uprawnień nie ma) oraz Level 4 jako delegat techniczny FEI. W tym roku stawiał między innymi zawody Pucharu Świata w Den Bosh. Portal Tylko Skoki tak wtedy opisywał jego parkur: Holenderski gospodarz toru Louis Konickx przygotował bardzo trudne zadania. Między innymi wjazd w potrójny szereg (okser-stacjonata-okser) przez stacjonatę ustawioną na 4 kroki galopu. Cała linia skakana była z narożnika. Łącznie należało pokonać 13 przeszkód i wykonać 16 skoków. Podsumowując jednym zdaniem: na tegorocznych Mistrzostwach Polski nie będzie łatwo.
Przy okazji wywiadu dyrektor Mistrzostw zdradził też program 4-dniowej imprezy:
Czwartek – 8 sierpnia
• 9.00 – I półfinał dzieci II i dzieci I
• 14.00 – I półfinał seniorzy
Piątek – 9 sierpnia (godziny nie zostały jeszcze podane)
• Rano - II półfinał dzieci II i dzieci I
• Po tym – I półfinał juniorzy i młodzi jeźdźcy
• Po tym – II półfinał seniorzy
Sobota – 10 sierpnia
• Początek dnia – II półfinał juniorzy
• Od południa – Finały dzieci II i dzieci I
• 17.30 – II półfinał młodzi jeźdźcy
Niedziela 11 sierpnia
• 10.00 – finał juniorzy
• 13.30 – finał młodzi jeźdźcy
• 15.00 – finał seniorzy
Teraz już czekamy tylko na oficjalne propozycje zawodów.
FOTO: Katarzyna Boryna