Logo tylkoskoki

030

Najwyżej sklasyfikowany w rankingu PZJ młody jeździec nie wystartuje w tegorocznych mistrzostwach Europy.

Adam Grzegorzewski przygotowywał do startu w tegorocznych ME konia Zazou Szumawa, którego właścicielem jest Pan Krzysztof Szumiński.

W tym roku para osiągała następujące, dobre rezultaty w konkursach zaliczanych do LR:

  • CSI3*W Cavaliada Warszawa (marzec) wynik 0/0 w konkursie 150 cm LR i LEC Pucharu Świata – 1 miejsce.
  • CSI2* Kronenberg (NED) (kwiecień) wynik 0/0 w konkursie 145 cm LR – 6 miejsce.
  • CSIO3* Linz (AUT) (maj) wynik 4 pkt. w konkursie 160 cm LR – 7 miejsce.
  • CSI2* Darguziai (LTU) (maj) wynik 0 w konkursie 145 cm LR – 11 miejsce.
  • CSI2* Darguziai (LTU) (maj) wyniki 4 pkt. w konkursie 160 cm LR – 13 miejsce.
  • CSI2* Ciekocinko Tour (maj) wynik 0/0 w konkursie Grand Prix 145 cm LR – 7 miejsce.
  • CSI4* Poznań (czerwiec) wynik 0 pkt. w konkursie 145 cm LR – 6 miejsce.
  • CSIO5* Sopot (czerwiec) wynik 4 pkt. w konkursie 160 cm LR – 20 miejsce.

Ponieważ Adam Grzegorzewski nie jest właścicielem konia, nie mógł podpisać trójstronnej umowy. Wraz z trenerem Rudigerem Wassibauerem opracował własny cykl przygotowań do ME, oparty na zawodach wysokiej rangi, bo tylko takie gwarantują osiągnięcie poziomu wymaganego w finale Mistrzostw Europy Młodych Jeźdźców (trudne parkury 150 cm) i jak widać plan został wykonany, a osiągane rezultaty dawały nadzieję na dobry występ w Fontainebleau.

Szerzej tę sytuację zawodnik wyjaśnia na swoim FB (zobacz TUTAJ).

Swoje racje ma też trener Tomasz Włodarski, który od początku próbował znaleźć sposób na porozumienie między Adamem, a Zarządem. Trener chciał skorzystać z Adama podczas zawodów CSIO Lamprechtshausen co znacznie wzmocniłoby drużynę MJ w tamtym Pucharze Narodów (całość jego wypowiedzi poniżej). Mimo, że mu się to nie udało, wskazał Adama Grzegorzewskiego do składu na Mistrzostwa Europy Młodych Jeźdźców.

W rozmowach o udział Adama w CSIO dla młodych jeźdźców czara goryczy przelała się w momencie, kiedy Zarząd zablokował nam możliwość wykorzystania przyznanej przez Young Riders Academy dzikiej karty na zawody CSI4* i CSI5* w Valence we Francji” - powiedział Pan Andrzej Możyszek dziadek Adama.

Jak wiemy, Zarząd PZJ nie powołał Adama Grzegorzewskiego do startu w Mistrzostwach Europy 2018. Te decyzję wyjaśnił nam odpowiedzialny za sport w Zarządzie PZJ Bogdan Kuchejda:

Z Panem Adamem, jego mamą, dziadkiem, z jego trenerem nie mogliśmy dojść do podpisania umowy, którą podpisało 99% jeźdźców. Umowa byłaby na trzy tygodnie. W związku z czym było to obraźliwe w stosunku do Zarządu. Tym bardziej, że ze swojej strony poszliśmy na bardzo daleko idące ustępstwa, jeśli chodzi o paragrafy w umowie, które on podważał. Chciał, żeby były zmienione i tak też się stało. Natomiast druga sprawa była taka, że nie wykonał ani jednego polecenia trenera kadry młodych jeźdźców, który prosił go o pomoc przy startach w Pucharach Narodów. Wiadomo, że Andrzej Opłatek był do wyższych celów i miał pomagać seniorom, a Adam był Tomkowi niezbędny. Ani jedno polecenie nie zostało przez niego wykonane. Nie możemy sobie pozwolić na „granie na nosie” przez tego chłopaka. Rozumiem, że on się sam utrzymuje, że ma powierzone konie w trening, że musi jeździć na Litwę po to, żeby tam konie pokazywać, ale to chyba nie jest idea sportu takiego, o którym my myślimy. Jest to zdyscyplinowanie zawodnika. Nie wiem jak on to potraktuje czy jako kara, ale dla nas jest to kara, duże uderzenie i duże osłabienie gry, bo on bardzo by się nam przydał podczas mistrzostw, ale to ma pokazać na przyszłość, że nie możemy doprowadzać do tego, żeby oni nami rządzili, bo robili to przez ostatnie ładnych parę lat, jak nie paręnaście.

Warto dodać, że zawody na Litwie miały dwa konkursy zaliczane do światowego rankingu w tym Grand Prix z cyklu LEC Pucharu Świata (160 cm) i niezłą obsadę. Były więc kolejnym dobrym testem przed Mistrzostwami Europy MJ.

Czy Adam Grzegorzewski miał prawo do indywidualnego toku przygotowań? Z takiego prawa skorzystał inny nasz doskonały młody jeździec Andrzej Opłatek. O tym, że najlepsi, którzy mogą osiągnąć dobry wynik, powinni przygotowywać się do najważniejszych imprez swoim trybem, wskazywał w swoich przemówieniach podczas zajazdu w Koninie prezes Jan Sołtysiak mówiąc o Pawle Spisaku.

Pozostaje jeszcze kwestia tego, że od początku wprowadzania umów Zarząd wskazywał, że będzie można reprezentować Polskę nie będąc kadrowiczem (bez dostępu do środków ministerialnych). Wzmocnienie polskiego zespołu „niekadrowiczami” Wojciańcem i Skrzyczyńskim przyniosło efekt w postaci IV miejsca Polaków w doskonale obsadzonym Pucharze Narodów I Europejskiej Dywizji w Sopocie. Na ten zapis, jak wiemy bardzo liczył Adam Grzegorzewski.

Zdaniem członka Zarządu Oskara Szrajera, zapis ten nie może dotyczyć ME bowiem w myśl ustawy o sporcie (Art. 13 ust. 1):

"Polski Związek sportowy ma wyłączne prawo do;

...........

powołania kadry narodowej oraz przygotowania jej do igrzysk olimpijskich ... mistrzostw świata lub mistrzostw Europy".

Jednak jeśli powoływać się na ustawę to nie wymusza ona na Związkach konieczności zawierania umów z kadrowiczami. Nie do końca wynika z niej też, że Związek nie może zgłosić do ME zawodnika spoza kadry, zwłaszcza gdy jest wakat, a zawodnik mógłby pojechać jako ten piąty, liczący się tylko indywidualnie.

Jeśli mówi się, że Adam mógł podpisać umowę bez ryzyka na trzy tygodnie przed ME, to równie dobrze Zarząd, szanując prawo właściciela konia, mógł powołać Adama do kadry tylko na start w ME. Przecież w takim momencie nie ma znaczenia już główna myśl, która przyświecała zarządowi przy wprowadzeniu trójstronnych umów – zabezpieczenie zawodników przed sprzedażą koni przed główną imprezą.

Ton wypowiedzi pana Bohdana Kuchejdy wskazuje, że górę w tym całym zamieszaniu musiała wziąć racja Zarządu, która ma dyscyplinować tego młodego, zdolnego człowieka i całe środowisko.

 

Pełna wypowiedź Tomasza Włodarskiego II trenera Kadry, odpowiedzialnego za zespoły młodzieżowe:

Chciałbym się odnieść do oświadczenia Adama Grzegorzewskiego, które częściowo dotyczy mnie jako II Trenera Kadry, a ponieważ przytoczone przez zawodnika fakty nie są w pełni zgodne z prawdą, pragnę trochę bardziej naświetlić sprawę z mojej strony.

Dnia 18 stycznia, po uzgodnieniu kalendarza zawodów z Trenerem Rudolfem Mrugałą, przekazałem drogą mailową harmonogram planowanych startów Kadry Narodowej i poprosiłem o przedstawienie zaplanowanych startów Adama. Plan ten otrzymałem i był on wstępnie omawiany z zawodnikiem drogą telefoniczną. W dniu 18 lutego udałem się na Cavaliadę do Lublina, aby osobiście omówić z Adasiem i jego trenerem indywidualny plan startów. Na spotkaniu tym zawodnik wykazał brak zainteresowania uczestnictwem w cyklu przygotowań Kadry Narodowej do mistrzostw Europy równocześnie przedstawiając swój plan. W dalszych rozmowach ustaliliśmy z Adamem, że wystartuje w zaledwie jednych zawodach CSIO z całego kalendarza przygotowań, na CSIO w Lamprechtshausen. Plan taki zaakceptowałem i przesłałem do PZJ. Po dwóch dniach otrzymałem maila od zawodnika, iż jednak nie wystartuje w tych zawodach, gdyż nie satysfakcjonuje go sposób finansowania i w tym terminie uda się na zawody CSI2* na Litwie. W tym samym czasie toczyły się negocjacje pomiędzy zawodnikiem, a zarządem PZJ, w których ja nie uczestniczyłem.

Pomimo niedotrzymania wcześniejszych ustaleń przez zawodnika zwróciłem się z prośbą do Zarządu PZJ o uwzględnienie kandydatury Adama na mistrzostwa Europy. Do dnia 18 czerwca należało zgłosić szeroką kadrę do FEI i na tej liście Adam był. Dnia 21 czerwca przesłałem ostateczny, imienny skład pięciu zawodników, wśród których był także Adam. Zwróciłem się również do zarządu PZJ o powołanie zawodnika do Kadry Narodowej. Na tym etapie moja rola się zakończyła. Pomimo moich starań wybrnięcia z tej patowej sytuacji obydwie strony nie doszły do porozumienia.

To zaledwie część historii pokazującej moje starania do nawiązania współpracy z Adamem, próba porozumienia przy ustalaniu indywidualnego cyklu przygotowań i kalendarza zawodów, które miałyby temu służyć, znajduje się na e-mailach którymi dysponuje.

Dodatkowo na poparcie moich słów o chęci doprowadzenia do udziału Adama w ME, posiadam także maile będące moją propozycją składu osobowego na ME Młodych Jeźdźców, gdzie widnieje moja rekomendacja do wysłania Adama na te Mistrzostwa.

W zaistniałej sytuacji oświadczenie Adama jest dla mnie wysoce niesprawiedliwe i niepełne.

Korzystając z możliwości wypowiedzenia się chciałbym zwrócić uwagę na to, że w takich uwarunkowaniach nie mogłem wystawiać najmocniejszej ekipy młodych jeźdźców na zawodach CSIO i podejmować rywalizację z innymi krajami. Smutna i niezrozumiała jest sytuacja, w której młodzi zawodnicy, i mówię to ogólnie, nie wykazują chęci reprezentowania naszego kraju na zawodach CSIO z orzełkiem na piersi.

Na koniec mojego oświadczenia pokuszę się o pewną refleksję.

Mamy to szczęście, że w szeregach polskich jeźdźców są tak utalentowani i dobrze wyszkoleni zawodnicy jak Adam Grzegorzewski. Zawodnik ten pokazał już wiele razy, że jego warsztat jest na tyle dobry, że nie trzeba poddawać go dodatkowym testom, jakimi są różnego rodzaju zawody CSI będące częścią przygotowań dla naszej Kadry. Niemniej jednak zawody CSIO są zawodami specyficznymi, to podczas nich wystawia się drużynę, która reprezentuje Polski Team w konkursie Pucharu Narodów. Dobrze jest, jak wszyscy członkowie zespołu już się znają, dobrze się czują na swoich miejscach przy ustaleniu kolejności startów. Żeby taką kolejność wypracować, trzeba mieć możliwość spotkania z zawodnikami podczas zawodów CSIO będących częścią przygotowań do ME.

Pamiętajmy proszę, że Sztab Szkoleniowy PZJ to ludzie, którzy także odpowiadają przed Komisjami Ministerstwa Sportu i Turystyki, gdzie plany startowe są przedstawiane na początku roku, a ich wykonanie przez poszczególnych zawodników jest ściśle brane pod uwagę przy ustalaniu składu reprezentacji na ME.

Brak Adama na tych Mistrzostwach Europy bardzo osłabia naszą drużynę. Jest mi niezmiernie przykro z tego powodu, bo bardzo zależało mi na jego uczestnictwie.

Z poważaniem

Tomasz Włodarski

Fot. Asia Bręklewicz


W tym tygodniu

  • CSI4* Sztokholm SWE
    28.11-1.12.2024
           
  • HZO Leszno POL
    29.11-1.12.2024
           
  • CSI5*-W Madryt ESP
    29.11-1.12.2024
           
  • CSI2* Opglabbeek BEL
    27.11-1.12.2024
           
  • CSI2* Riesenbeck GER
    28-30.11.2024
           
  • CSI2* Oliva ESP
    27.11-1.12.2024
           

Ranking PZJ (31.10.2024)

1. Adam Grzegorzewski 2005
2. Jarosław Skrzyczyński 1790
3. Maksymilian Wechta 1614
4. Dawid Kubiak 1593
5. Marek Wacławik 1552
6. Michał Kaźmierczak 1403
7.

Tomasz Miśkiewicz

1302
8. Dawid Skiba 1223
9. Przemysław Konopacki 1128
10. Andrzej Opłatek 920
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (31.10.2024)

277 Adam Grzegorzewski 795
290 Jarosław Skrzyczyński  775
383 Maksymilian Wechta 593