Mistrzostwa Polski 2018 roku rozstrzygnięte. Po złoto w kategorii seniorów ponownie sięgnął Jarosław Skrzyczyński, po raz drugi na Chacclanie. Srebrny medal zdobył Michał Kaźmierczak na Stakorado, a brązowy Wojciech Wojcianiec na Chintablue. W kategorii juniorów złoto zdobyła Aleksandra Kierznowska na Dior V, a w dzieciach Maja Marchwicka na Szafir M.
Mistrzostwa Polski Jakubowice
W finale mistrzostw Polski seniorów wystartowało siedemnaście par. Jak podkreśla gospodarz toru, Arkadiusz Weckwert, wszystkie przeszkody miały maksymalną wysokość 155 cm, a oksery szerokość od 155 do 170 cm. Stacjonata i mur miały po 160 cm, a rów z wodą był szeroki na cztery metry.
Zadania nie ułatwiał, zwłasza przy upalnej pogodzie, bardzo długi dystans - 570 metrów. Nikt nie zdołał pokonać tego toru bezbłędnie. Do drugiego nawrotu przystąpiło dziesięć par, a sytuacja w czołówce była następująca: Jarosław Skrzyczyński na Chacclanie miał 4 punkty karne, a Michał Kaźmierczak na Stakorado 5,74 pkt. To sprawiło, że walka o złoty medal trwała do samego końca.
W drugim nawrocie parkur bezbłędnie pokonało tylko dwóch zawodników. Jednak lepszy wynik z pierwszego konkursu szybkości sprawił, że to właśnie Jarosław Skrzyczyński stanął na najwyższym miejscu podium.
- Nie miałem tak naprawdę żadnej przewagi, dlatego do samego końca było nerwowo. Jednak udało się dowieźć ten wynik do samego końca. Finałowy parkur był zdecydowanie najtrudniejszy i miał największe przeszkody, ale Chacclana poradziła sobie z nim świetnie. Myślę, że pokazała się lepiej niż w zeszłym roku, bo wtedy była jeszcze trochę nierówna. Od początku tego sezonu skacze rewelacyjnie, wygrała wiele konkursów i jest coraz lepsza - powiedział Jarosław Skrzyczyński.
Drugie miejsce zajął Michał Kaźmierczak na Stakorado z wynikiem 5,74 pkt. - Tak naprawdę zabrakło szybszej jazdy pierwszego dnia, a w finale Stakorado niestety nie dociągnął skoku na rowie z wodą. Przez całe mistrzostwa Jarek i ja zrobiliśmy po jednym błędzie, ale jego przewaga z pierwszego dnia pozwoliła mu wygrać. Pierwszy nawrót finału myślę, że był jednym z trudniejszych, jakie jechałem podczas mistrzostw Polski i świadczą też o tym wyniki. Jestem bardzo zadowolony ze Stakorado. Walczył dzielnie przez wszystkie trzy dni - powiedział Michał Kaźmierczak.
Swój życiowy sukces odniósł Wojciech Wojcianiec, który na Chintablue po raz pierwszy w swojej karierze zdobył medal mistrzostw Polski z wynikiem 13,23. Na czwartym miejscu uplasował się debiutujący w tej kategorii Adam Grzegorzewski na Zazou Szumawa, któremu zabrakło 1,6 pkt. do miejsca na podium.
- Trójka zawodników przede mną jest o wiele bardziej doświadczona. Trochę szkoda tego błędu na rowie z wodą, bo był on minimalny, a to zawarzyło na uplasowaniu się za podium. Zazou spisywał się niesamowicie przez całe mistrzostwa. Bałem się, że w finale zabraknie mu sił, ale on spisał się świetnie. Jestem pod wrażeniem tego konia i w drugim nawrocie nie czułem żadnego zmęczenia. Tak naprawdę mógłby skakać dalej - powiedział Adam Grzegorzewski.
Wyniki TUTAJ
Mistrzostwo Polski w kategorii juniorów trafiło w ręce Aleksandry Kierznowskiej, która na koniu Dior V miała zaledwie 1,53 pkt. na koncie. Srebrny medal wywalczył Mikołaj Barański na Cerember Me M (5,86 pkt.), a brązowy Wiktoria Bedyńska na Clarence S (8,00 pkt.).
- Nie spodziewałam się tego, że uda mi się zdobyć złoty medal, ale się udało. Dior skakał tu bardzo dobrze. Przed pierwszym nawrotem zerwał podkowę przez co byłam bardzo zestresowana. Już na parkurze uratował mnie w trudnych sytuacjach, a w drugim wszystko wyszło nam bardzo dobrze - powiedziała Aleksandra Kierznowska.
Wyniki TUTAJ
W kategorii dzieci I do końca zerowy wynik dowiozły dwie amazonki. Rozgrywkę o złoto wygrała, powtarzając zeszłoroczny sukces, Maja Marchwicka na koniu Szafir M, a srebrny medal zdobyła Julia Jabłońska na Conn Rubina. Również rozgrywka rozstrzygnęła o brązowym medalu, w którym walczyły zawodniczki z 4 pkt. karnymi. Ten pojedynek wygrała Pola Wawrzyniak na Dimple.
Wyniki TUTAJ
Fot. Asia Bręklewicz