Klub Jeździecki Agro-Handel Śrem wygrywa finał i rozgrywki Drużynowego Pucharu Polski.
Nie tylko umiejętności jeździeckie, ale i odporność psychiczna decydowały dziś o zwycięstwie w ostatnim konkursie zespołowym w ramach cyklu.
Do rywalizacji przystąpiło 6 drużyn, w tym cztery pierwsze w tabeli. Już po trzecich przejazdach było wiadomo, że dziś żaden z zespołów nie dowiezie do mety czystego konta. Ostatecznie wygrał Klub Jeździecki Agro-Handel Śrem, w którym na zero parkur pokonało dwóch ostatnich zawodników - doświadczeni Dawid Skiba na Secret Weapon L i Jarosław Skrzyczyński na Arcadiusie 6.
Aż trzy ekipy ukończyły konkurs z wynikiem 12 punktów karnych i o zajętych miejscach decydowały sumy czasów. Na drugim miejscu uplasował się Warszawsko-Mazowiecki Związek Jeździecki, na trzecim KJ Infernal Team, a na czwartym Wielkopolski ZJ.
Nie powiodło się dzisiaj liderom po kwalifikacjach - ekipie KJ Trachy Sośnicowice. Tym samym po drugie z rzędu (a trzecie w czteroletniej historii PLJ) zwycięstwo w cyklu sięgnęła drużyna KJ Agro-Handel Śrem. Dziś w jej barwach, poza Skrzyczyńskim i Skibą, jechali Szymon Tęcza i Arkadiusz Fimmel, a w całym sezonie o punkty walczyli też: Dajana Pawlicka, Wiktor Szała, Maria Stanisławiak, Mściwoj Kiecoń i Matylda Malepszy.
"Bardzo mnie cieszy zwycięstwo moich zawodników. Dziś postawiliśmy na doświadczenie, ale w całych rozgrywkach dawaliśmy też szansę młodszym zawodnikom. Jako organizatorzy PLJ widzimy pozytywną rolę drużynowych rozgrywek w przygotowaniu młodzieży do przyszłych startów w reprezentacji Polski" - powiedział Jan Ludwiczak z KJ Agro-Handel Śrem - przewodniczący KO Polskiej Ligi Jeździeckiej.
Drugie miejsce w rozgrywkach zajął KJ Trachy Sośnicowice, a trzecie Warszawsko-Mazowiecki Związek Jeździecki.
Wyniki konkursu finałowego TUTAJ
Ranking końcowy DPP TUTAJ
Konkurs dużej rundy wygrał dzisiaj Jarosław Skrzyczyński na Quiro.
W niedzielę finały indywidulane PLJ: o 9.45 – Runda Brązowa, o 13.00 – Runda Srebrna, o 16.00 – Runda Złota. Relacja w PLJ TV (strona www.plj.pzj.pl oraz FB i youtube).
fot. Asia Bręklewicz