-
Szczegóły
-
Najgroźniejszy rywal Polaków w walce o olimpijski awans w Moskwie ma teraz doskonałych trenerów.
Zmiana obywatelstwa przez kilku dobrych jeźdźców z Ameryki nie była przypadkowa. Federacja Izraela wyraźnie dąży do stworzenia silnej reprezentacji skoczków, która ma wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Kolejnym krokiem jest zatrudnienie holendrów: Hansa Horna i Jeroena Dubbeldama. Pierwszy z nich, doświadczony hodowca, pośrednik w sprzedaży koni i szkoleniowiec (pracował z kadrami Holandii, Szwecji i Włoch) będzie trenerem Izraelczyków. Drugi, mistrz olimpijski, mistrz świata i Europy będzie menadżerem zespołu.
Obecnie aż trzech zawodników z Izraela jest w TOP 200 światowego rankingu: Daniel Bluman (42), Danielle Goldstein (64) i Ashlee Bond (158). Razem z Ilanem Ferderem zajęli oni w lutym drugie miejsce w Pucharze Narodów na CSIO5* w Wellington.
Czy to stawia Polaków na straconej pozycji w walce o olimpijski awans? Absolutnie nie. My też mamy trzech jeźdźców w Top 200: Jarosława Skrzyczyńskiego (54), Wojciecha Wojciańca (162) i Krzysztofa Ludwiczaka (174), którzy w zeszłym roku wraz z Janem Bobikiem bardzo dobrze pojechali (4 miejsce) Puchar Narodów I Dywizji na CSIO5* w Sopocie.
Wszystko rozstrzygnie się w jednym dwunawrotowym konkursie 30 czerwca o godzinie 14.00 w Moskwie.
Na zdjęciu Danielle Goldstein podczas zwycięstwa w konkursie o pod patronatem TylkoSkoki na CSI4* Cavaliada w Poznaniu. Na tych samych zawodach Skrzyczyński wygrał Grand Prix.
Fot. Asia Bręklewicz