-
Szczegóły
-
Jak donosi za galop.be World of Show Jumping, Ludo Philippaerts zrobił sobie przerwę potrzebną na wyleczenie kontuzji. Uraz kolana odnowił mu się podczas pobytu w Polsce.
Światowe media piszą o tym, że słynny belgijski jeździec musiał podać się leczeniu kolana. Dalej czytamy, że jego udział w Mistrzostwach Europy w Herning nie jest zagrożony.
Ludo Philippaertsa gościliśmy w tym roku w Polsce podczas zawodów w Poznaniu i Sopocie. W przerwie między tymi imprezami przebywał w Gnieźnie, doglądając swoich młodych koni, które stoją w tamtejszym Stadzie Ogierów. Tam właśnie odnowiła mu się stara kontuzja kolana. To zmusiło go do opuszczenia Sopotu zaraz po starcie w Pucharze Narodów. Potem jeszcze startował m.in. w Akwizgranie jednak kontuzja byla na tyle dokuczliwa, że postanowił ją wyleczyć. Jak dowiedzieliśmy się bezpośrednio od zawodnika, już dziś opuszcza klinikę, zabieg udał się w 100% i za dwa dni będzie mógł dosiąść konia.
Przetasowani w ekipach poszczególnych państw przed Mistrzostwami Europy mają jednak miejsce. Na początku tygodnia World of Show Jumping pisał o tym, że w drużynie niemieckiej Philippa Weishaupta z powodu kontuzji ogiera Monte Bellini zastąpili Ludger Beerbaum i Chiara.
Foto: Katarzyna Boryna