Logo tylkoskoki

200

Po minimalnej przegranej z Izraelem kwalifikacji w Moskwie, przed polskimi skoczkami jeszcze dwie realne szanse na awans do Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

 

Pierwsza z nich to możliwość awansu drużynowego:

FEI przewidziała jedno miejsce dla najlepszej ekipy podczas finału Pucharu Narodów w Barcelonie (3-6 października). Przeznaczone ono jest dla drużyny, która wcześniej nie uzyskała awansu ze swojej grupy. Jednak ta droga nie będzie łatwa. Najpierw Polacy muszą udanie wystąpić podczas finału drugiej dywizji w Atenach (28 lipca). Tu na pewno będzie kilku mocnych rywali, takich jak: Portugalia, Hiszpania i Norwegia. Nie można też lekceważyć Węgrów, którzy wystawili ekipę na poprzednie Mistrzostwa Europy. Dwie najlepsze drużyny tych zawodów uzyskają prawo startu w Barcelonie. Jeśli Polska znajdzie się w tej dwójce, w co wierzymy, na pewno weźmie ze sobą jednego mocnego rywala.

Pozostałe silne europejskie ekipy startują w tej chwili w pierwszej dywizji Pucharu Narodów. Są to: Austria, Belgia, Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Irlandia, Holandia, Włochy, Szwecja i Szwajcaria. Cztery z nich zdobyły już olimpijski awans podczas zeszłorocznych mistrzostw świata (Szwecja, Niemcy, Szwajcaria i Holandia). Trzy kolejne będą miały szansę wywalczyć bilety do Tokio podczas sierpniowych mistrzostw Europy w Rotterdamie. Pozostałe będą liczyć na to ostatnie miejsce z Barcelony. Jakie będą to ekipy i ile ich będzie? Tego dowiemy się po ostanich zawodach I Dywizji (11 sierpnia) i Mistrzostwach Europy (25 sierpnia).
Podczas finału Pucharu Narodów w Barcelonie może pojawić się jakiś silny rywal z innego rejonu świata, na przykład z grup D i E. Te państwa o trzy miejsca walczyć będą podczas Igrzysk Panamerykańskich. Ktoś dobry też tu odpadnie i też będzie szukał swojej szansy w Barcelonie.

 

Druga możliwość to awans indywidualny:

Z tej rywalizacji w grupie C wykreśleni zostali zawodnicy Izraela i Ukrainy, którzy mają awans drużynowy. Walka o dwa miejsca toczyć się będzie do końca grudnia. Przypomnijmy, że liczone są tutaj pary (15 najlepszych wyników od 01.01.2019 do 31.12.2019 według rankingu LR). W tym momencie zdecydowanym liderem jest Łotysz Kristaps Neretnieks, który sporo punktów wywiózł z CSI4* w Poznaniu i CSIO5* w Sopocie. Na drugim miejscu jest Krzysztof Ludwiczak z Nordwindem (na zdjęciu), a na trzecim – Jarosław Skrzyczyński z Chacclaną. Wysoko sklasyfikowani są też: Jan Bobik i Chacco Amicor (6 miejsce), Wojciech Wojcianiec i Naccord Melloni (7 miejsce) oraz Andrzej Opłatek i Stakkatan (9 miejsce). Poza Łotyszem groźnymi rywalami mogą tu być Rein Pill (EST) z Alfons RA oraz Omar Karaevli (TUR) z Cheston De La Pomme D'or Z.

Aktualny ranking grupy C TUTAJ


W tym tygodniu

  • ZO Warka POL
    04-06.07.2025
           
  • ZO Sosnowice POL
    04-06.07.2025
           
  • Finał OOM Baborówko POL
    02-04.05.2025
           
  • CHIO Aachen GER
    01-06.07.2025
           
  • CSI5* Spruce Meadows CAN
    02-06.07.2025
           
  • CSI5* LGCT Monte Carlo MON
    02-05.07.2025
           
  • CSI2* Silesia Equestrian Jakubowice POL
    02-06.07.2025
           
  • CSI2* Wiener Neustadt AUT
    02-06.07.2025
           

Ranking PZJ (31.05.2025)

1. Maksymilian Wechta 1902
2. Adam Grzegorzewski 1779
3. Dawid Kubiak 1600
4. Jarosław Skrzyczyński 1445
5. Krzysztof Ludwiczak 1185
6. Mściwoj Kiecoń 1169
7. Michał Kaźmierczak 1092
8. Marek Lewicki 1061
9. Marek Wacławik 1006
10. Dawid Skiba 983
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (31.05.2025)

312 Adam Grzegorzewski 725
355 Maksymilian Wechta 633
394 Jarosław Skrzyczyński  580