-
Szczegóły
-

Spełnił się chyba najgorszy z możliwych scenariuszy. Po dobrej jeździe Polacy zajęli wysokie, ale nie dające nic, trzecie miejsce w konkursie finałowym drugiej europejskiej dywizji Pucharu Narodów.
Polska ekipa pojechała dzisiaj naprawdę dobrze. Wojciech Wojcianiec na będącym w świetnej formie Chintablue zaliczył „double clear”, co jest drugim takim rezultatem Polaka na CSIO w randze 5* (w 2012 w Moskwie tak samo pojechał Piotr Morsztyn). Andrzej Opłatek na Stakkatanie miał wynik 8/0, a Jan Bobik na Chacco Amicor 4/0. Krzysztof Ludwiczak miał 4 punkty w pierwszym nawrocie, a ponieważ już trzech pierwszych zawodników Polskiej drużyny miało zero, wycofał się ze startu w drugim nawrocie.
Niestety, lepsi od nas byli Norwegowie (0 punktów karnych) i Portugalczycy (4), którzy podobnie jak Polacy do Aten przyjechali w swoich najsilniejszych składach. I to te dwie drużyny wystąpią w ostatni weekend września w finale Pucharu Narodów w Barcelonie. Ten rezultat zamyka Polsce możliwość awansu drużynowego do IO w Tokio.
Na pocieszenie pozostają punkty, jakie w tym miesiącu do rankingu FEI i indywidualnego rankingu olimpijskiego zdobyła para: Wojciech Wojcianiec i Chintablue (60 w Grand Prix Jakubowic, 110 w Grand Prix Aten oraz 140 w Pucharze Narodów, razem 310 punktów).
Wyniki TUTAJ.
Fot. Asia Bręklewicz