-
Szczegóły
-
Brytyjczycy wywalczyli zespołowe złoto na Mistrzostwach Europy. W czołówce różnice były minimalne. W srebrnej ekipie Niemiec pomocny okazał się ten, który najpierw był rezerwowym. Indywidualnie nadal prowadzi Ben Maher, ale jego droga do zwycięstwa jest jeszcze daleka.
Wczorajszy trzeci konkurs na ME zakończył rywalizację drużynową. Po raz drugi z rzędu (w zeszłym roku na IO) swoją siłę potwierdzili Brytyjczycy. Wygrali w składzie: Ben Maher – Cella, Michael Whitaker – Viking, William Funnell - Billy Congo i Scott Brash Hello Sanctos. Jak widać nie przeszkodziła im absencja najlepszej pary podczas waliki o złoto w Londynie – Nicka Skeltona i Big Stara. Drugie miejsce przypadło Niemcom. Tu najlepsi w ekipie byli: Daniel Deusser i Ludger Beerbaum. Jak wiemy, ten drugi początkowo przez Otto Beckera był liczony jako rezerwowy, a do podstawowego składu wszedł po tym jak trzy tygodnie temu kontuzji doznał Monte Bellini Philippa Weishaupta. To świadczy o tym jak szerokim zapleczem dysponuje niemieckie jeździectwo. Po kilku chudych latach w rywalizacji drużynowej na podium imprezy rangi mistrzowskiej powrócili Szwedzi. Tu zdecydowanym liderem był obrońca indywidualnego tytułu Mitrze Europy Rolf-Göran Bengtsson na Casall Ask. Bardzo dobrze spisał się Henrik von Eckermann na Gotha FHR. Jeden i drugi mieszkają i trenują w Niemczech. Rolf w swojej stajni, a Henrik u Ludgera Beerbauma.
Wyniki końcowe drużynowo - TUTAJ
Wart zwrócić uwagę na wyniki klasyfikacji zespołowej. Różnica między 1 a 3 drużyną wynosiła 1,26 punktu karnego. Gdyby o medalach decydował tak jak przed kilkunastu laty tylko dwunawrotowy Puchar Narodów (na tych ME wprowadzono kolejne novum – dwa różne parkury w drugim i trzecim przejeździe) to doszłoby do rozgrywki. Wielka Brytania, Niemcy i Szwedzi mieliby identyczny wynik zaledwie 4 punktów karnych. Jednym słowem o kolorach medali w tym roku zadecydował pierwszy półfinał ME – konkurs szybkości.
Czy podobnie będzie w rywalizacji indywidualnej? O tym przekonamy się w sobotę. Prowadzi Ben Maher z wynikiem zero punktów karnych, a czterech zawodników traci do niego mniej niż 4 punkty karne. Droga do medali jest jeszcze daleka. Przed zawodnikami dwunawrotowy finał, w którym gospodarze toru mogą pozwolić sobie na bardzo trudne parkury. Stawiać je będą tylko najlepszym, wyselekcjonowanym w trzech poprzednich konkursach, 25 zawodnikom Europy.
Klasyfikacji indywidualna po 3 konkursach - TUTAJ
FOTO: FEI