-
Szczegóły
-
Legendarny Hello Sanctos, na którym wiele zwycięstw odniósł Brytyjczyk - Scott Brash, przechodzi na sportową emeryturę.
Na facebooku Scotta Brasha pojawiło się dziś oświadczenie:
„Po niesamowitej wspólnej przygodzie, razem z właścicielami postanowiłem, że to czas, aby legendarny Hello Sanctos przeszedł na sportową emeryturę. Ten krótki film przedstawia, jak niesamowitym jest koniem. Jesteśmy mu bezgranicznie wdzięczni za to, że zmienił nasze życie.
Uroczysta ceremonia pożegnania odbędzie się podczas zawodów CHI w Genewie, w sobotę 14 grudnia. To wyjątkowa dla nas impreza, tam zaczęła się nasza przygoda z Rolex Grand Slam.”
„Zawsze marzyłem o tym, żeby zostać skoczkiem. Zawsze chciałem z tego żyć, robić to, co kocham. Marzyłem by mieć takiego konia, jak Baloubet du Rouet lub Milton, tak świetnego jak te legendy. Ale czy spodziewałem się tego, że będę miał możliwość jeździć na najlepszym koniu na świecie? Nigdy w życiu. Dzięki Sanctosowi miałem niesamowite życie. Wygraliśmy tak wiele konkursów Grand Prix, złote medale dla naszego kraju, a także Rolex Grand Slam. Długo będę czekał na takiego wierzchowca jak on. Na parkurze mieliśmy niesamowite połączenie, rozumieliśmy się doskonale. Podczas konkursów dokonywał rzeczy niebywałych, zawsze wiedział, czego od niego oczekuję.” - mówi Scott Brash.
Hello Sanctos (Quasimodo van de Molendreef x Nabab de Reve) to 17-letni wałach, z którym Scott Brash wygrywał wiele międzynarodowych Grand Prix na najwyższym poziomie tego sportu. W latach 2014-2015 był najlepszym koniem świata rankingu WBFSH. Brytyjczyk i Hello Sanctos wywalczyli razem drużynowe złote medale Igrzysk Olimpijskich w Londynie oraz mistrzostw Europy w Herning w 2013. We wrześniu 2015 wygraną w najważniejszym konkursie w Spruce Meadows zdobyli Rolex Grand Slam, wygrywając wcześniej Grand Prix w Genewie i Akwizgranie.
Fot. FEI