-
Szczegóły
-

Pięciogwiazdkowe Grand Prix w Palm Beach wygrał Amerykanin McLain Ward.
Temperatura oraz norma czasu odegrały kluczową rolę w zaprojektowanym przez Irlandczyka Alana Wade’a parkurze podstawowym. Ostatecznie dziewięć par zakwalifikowało się do finałowego barażu. „Myślę, że upał dał się we znaki wielu koniom, mój koń Dicas startował też wczoraj. Byłam jednak bardzo zadowolona z tego, jak się spisał” – mówiła Margie Goldstein-Engle, która zajęła miejsce trzecie, a swojego 11-letniego konia wprowadziła na poziom 5* dopiero niedawno. Na pozycji drugiej uplasował się Irlandczyk Billy Twomey na Kimba Flamenco.
Zwycięstwo odniósł Amerykanin McLain Ward na 11-letniej Noche de la Ronda. Zawodnik dokładnie planuje swój sezon z myślą o Igrzyskach Olimpijskich, które rozpoczną się już za mniej niż sześć miesięcy, a duże nadzieje pokłada w Noche de la Ronda. „To koń, który przeznaczony jest na duże rzeczy. Jest bardzo dokładna w skoku i w prowadzeniu, jest uważna i ma wielkie serce. Jeżeli doda się te wszystkie rzeczy do siebie, ma się przed sobą niezwykłego konia.”
Mistrz Europy Martin Fuchs startujący na znanym polskiej publiczności koniu Silver Shine nie ustrzegł się błędu w rozgrywce i zajął w konkursie miejsce szóste. Jutro w Palm Beach odbędzie się Puchar Narodów inaugurujący tegoroczne rozgrywki FEI Nations Cup.
Wyniki TUTAJ.
Fot. Kathy Russell Photography
Źródło: informacja prasowa Palm Beach Masters