W Arezzo wygrali Brazylijczycy. Austria jako 19 zakwalifikowała się do Finału Furusiyya Nations Cup. W Czerniahovsku pierwsze punkty i dolary na CSI4* zdobyli Skrzyczyński i Koza. Dobrze rozpoczęli rywalizację Polacy w Pezinoku. To krótkie podsumowanie pełnego ważnych wydarzeń jeździeckiego piątku.
Trzeba przyznać, że obsada Pucharu Narodów w Arezzo była bardzo mocna. Stąd parkur do łatwych należeć nie mógł i tylko jedna para zaliczyła dziś podwójne zero. Polacy w składzie: Lewicki, Ludwiczak, Kawiak i Lusina po poprawnych przejazdach zaliczyli po kolei: (12), 8, 4 i 8 punktów. Różnice w całej stawce 12 ekip nie były duże, ale rezultat 20 punktów karnych nie dawał szans na awans do drugiego nawrotu. Konkurs wygrali Brazylijczycy z wynikiem 8 punktów w składzie, w którym z numerem jeden jechał Rodrigo Pessoa. Najlepszy w zwycięskiej ekipie był Marlon Zanotelli na Clouwni, który był autorem tego jedynego podwójnego zera.
Tak, jak się można było spodziewać, walka o trzecie miejsce w 2 Dywizji premiowane awansem do Finału, toczyła się w Arezzo pomiędzy Włochami i Austrią. Dziś lepsi byli Włosi (5 miejsce), ale nie na tyle, aby przeskoczyć Austriaków, którzy zajęli miejsce 6 razem ze Szwedami. Tak więc pierwsza trójka naszej II Europejskiej Ligi (według naszych nieoficjalnych obliczeń), którą zobaczymy w Barcelonie to: Belgia, Szwecja i Austria.
Wyniki Pucharu Narodów na CSIO3* San Marino - TUTAJ
Na czterogwiazdkowym CSI w obwodzie Kaliningradzkim już pierwszego dnia odbyły się aż dwa konkursy zaliczane do Longines Rankings. W obu punktowali Polacy. W rozegranym w południe konkursie na punkty i czas Jarosław Skrzyczyński na Crazy Quick był 6, a Łukasz Koza na El Campie 7. Konkurs wygrał Mario Wilson Fernandes na Chiquito Z. Po południu odbył się konkurs z rozgrywką. Tu bezbłędny z naszych był tylko Skrzyczyński na Crazy Quick (propozycje, co rzadko zdarza się na CSI, pozwalają na dwa starty w ciągu dnia). Lider Rankingu TylkoSkoki w rozgrywce też pojechał na zero i ponownie zajął 6 miejsce. Wygrał ten sam Portugalczyk, tym razem na koniu Undiamo. Warto dodać, że w konkursie dla Amatorów najlepsza dzisiaj w Rosji była Bogna Sąsiadek. Jutro w Czerniahovsku kolejne szanse na zdobycie punktów i dużych premii finansowych. Jak je wykorzystają Polacy? Zobaczymy.
W pierwszym konkursie dużej rundy na zawodach w Pezinoku (nie był zaliczany do LR) dobrze, na zero, pojechali Michał Kaźmierczak na Aparcie (4), Sławomir Uchwat na Negro (8), Robert Uchwat na Giorgio W (12). Warto zajrzeć do wyników, bo również w innych konkursach Polacy zajmowali czołowe lokaty.
Foto: Katarzyna Boryna