-
Szczegóły
-
Na FB Ogólnopolskiego Zespołu Wsparcia Branży Jeździeckiej czytamy wczoraj: „W tej poprawce z naszej propozycji uwzględniona została poprawna nazwa rozprężalni - musimy nauczyć się cieszyć z małych rzeczy. Oczywiście pracujemy dalej.”
Można powiedzieć - niestety. Tym razem lobbing środowiska jeździeckiego okazał się niewystarczający.
W piątek Zespół wysłał do Rady Ministrów propozycję następującej poprawki w rozporządzeniu do III Etapu odmrażania życia gospodarczego:
Niestety w opublikowanym w sobotę rozporządzeniu na stronie 9 czytamy, że podobnie jak w etapie II wyłączenie z zakazu prowadzenia działalności nie obejmuje:
„działalności sportowej lub rekreacyjnej prowadzonej w ośrodkach i klubach jeździeckich przeznaczonych do jazdy konnej, w tym łącznie ze szkołą nauki jazdy konnej, przy czym na każdym parkurze lub rozprężalni może przebywać w tym samym czasie nie więcej niż 6 osób i 1 trener korzystających z tego parkuru lub rozprężalni, z wyłączeniem ich obsługi; ograniczenia określone w § 7 ust. 3 stosuje się;”
Dla porównania w innych dziedzinach sportu wygląda to inaczej:
„na pełnowymiarowych otwartych boiskach (piłkarskich, rugby, hokeja na trawie, futbolu amerykańskiego, baseballu), przy czym w tych obiektach może przebywać w tym samym czasie nie więcej niż 22 osoby i 4 trenerów korzystających z tych obiektów, z wyłączeniem ich obsługi; dopuszcza się podział boiska na dwie części, z zachowaniem strefy buforowej o szerokości 5 m, przy czym na każdej połowie może przebywać w tym samym czasie nie więcej niż 16 osób i 3 trenerów korzystających z tych obiektów, z wyłączeniem ich obsługi; w przypadku obiektów wieloboiskowych ograniczenie liczby osób dotyczy każdego z boisk oddzielnie”
Całe rozporządzenie TUTAJ.
Fot. Asia Bręklewicz