Zrzeszenie organizatorów zawodów jeździeckich przedstawia rozwiązania, dzięki którym wydarzenia na najwyższym poziomie mogłyby kontynuować rozgrywki w obliczu strat wywołanych kryzysem Covid-19.
W liście Equestrian Organizers do FEI i IJRC czytamy:
"Ostatnie trzy miesiące to okres, który na długo zapamiętamy z wielu powodów. Żyjemy w czasach, które postawiły przed próbą każdy element naszego jeździeckiego środowiska, jak i całego świata.
Jako organizatorzy zostaliśmy dotknięci kryzysem w wielu aspektach już od samego początku. Możemy jedynie zgadywać, kiedy powrócimy do normalności. Ten powrót przyniesie ze sobą dodatkowe ryzyko, ale także nowe rozwiązania oraz konieczność pełnej akceptacji nowej rzeczywistości, w której przyjdzie nam organizować wydarzenia. Wskazówki dotyczące bezpieczeństwa opublikowane niedawno przez FEI są dobrze przemyślanym i bardzo potrzebnym dokumentem. Z pewnością będzie to istotny filar w budowaniu nowej formuły naszego sportu. Przyniesie ze sobą też dodatkowe koszty i wyzwania.
Organizacja Organizatorów Jeździeckich (Equestrian Organizers) blisko współpracująca z FEI, IJRC oraz innymi zaangażowanymi podmiotami, zdaje sobie sprawę z obowiązku opieki oraz odpowiedzialności powierniczej, dzięki którym sport jeździecki będzie mógł powrócić do normalności w sposób odpowiedzialny i stabilny. Ważne jest, aby sport rozpoczął swój renesans z wsparciem całego środowiska odpowiedzialnego za jeździecką ekonomię, nie tylko organizatorów i jeźdźców, ale też od strony przedsiębiorców i biznesmenów.
Po trzech miesiącach zawieszenia wydarzeń sportowych na całym świecie staje się jasne, że na końcu tunelu można będzie zobaczyć światełko. Wyjście z tego tunelu dla wielu będzie trudne. Wydaje się również, że wielu nie będzie mogło kontynuować sportowej ścieżki, w którą zainwestowali ogrom czasu i oszczędności. W naszych rozmowach z organizatorami wspólnie ustaliliśmy główne trudności na rok 2020 oraz pierwszą połowę 2021:
- Wiele firm odnotowało spadki w dochodach. By przetrwać kryzys muszą obciąć koszty. Jako pierwszy eliminować będą sponsoring. Szacujemy, że sponsoring zawodów 3*, 4* i 5* spadnie o około 40%.
- W tych trudnych czasach znalezienie nowych sponsorów jest bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe, ponieważ większość firm skupia się teraz na oszczędzaniu.
- W konsekwencji dystansowania społecznego ludzie będą bali się uczestniczyć w masowych wydarzeniach, lub będzie to ograniczone przepisami. Nawet jeżeli nie zostaną wprowadzone limity uczestników, spodziewamy się spadku sprzedaży biletów o 20-30%. W przypadku zawodów halowych sprzedaż biletów stanowi 30-50% przychodu. Mniejsza liczba publiczności będzie miała też wpływ na dochód z cateringu, stoisk sprzedażowych i w wielu przypadkach również sponsoringu.
- Możliwe jest, że władze państw ograniczą ilość publiczności dla zawodów halowych (na przykład 1 osoba na 3m2 – sprzedaż biletów spadnie o 50%). Wielu organizatorów obliczyło konsekwencje w budżecie przy takiej sytuacji. To strata 500.000-800.000 euro. Dla wielu straty sięgną nawet milionów. Żadnej z organizatorów nie będzie i nie powinien musieć ponosić takiego ryzyka straty.
- Organizatorzy będą mieli dodatkowe wydatki związane z zachowaniem bezpieczeństwa i zdrowia w związku z dodatkowymi środkami, które trzeba będzie podjąć ze względu na Covid-19
Najłatwiejszą decyzją dla zawodów 3*, 4* i 5* jest odwołanie wydarzenia. Coraz więcej organizatorów podejmuje taką decyzję i trend zdaje się kontynuować. Jednak niektórzy organizatorzy rozumieją jak ważnym jest by sport wrócił do normalności dla dobra całego jeździeckiego środowiska. Oni będą mogli zorganizować zawody 3*, 4* i 5* tylko jeżeli będą w stanie zredukować koszty.
Jeżeli nie zaczniemy działać natychmiast, wszystkie imprezy wysokiej rangi przez następne 6 miesięcy zostaną odwołane. W pełni rozumiemy, że w tym momencie FEI poświęca swoją uwagę wielu innym problemom, które staną przed nami w przyszłości. Wobec tego Equestrian Organizers czują się zobligowani do prowadzenia dialogu z FEI by rozpocząć planowanie prewencyjne które uzupełni strategiczny i taktyczny powrót sportu jeździeckiego.
Equestrian Organizers wierzy, że następujące kwestie wymagają natychmiastowych decyzji ze strony FEI:
- Zmniejszenie wymaganej puli nagród (kryteria minimalne) dla zawodów 3*, 4* i 5* o 40% aż do przyszłorocznego finału Pucharu Świata. Pula nagród to 20-40% budżetu organizacyjnego dla tych zawodów, w niektórych przypadkach nawet więcej. Organizatorzy muszą mieć możliwość zmniejszenia tego kosztu, aby wydarzenie ocalało.
- Zmniejszenie wymaganej puli nagród dla konkursów LR o 30, w konsekwencji zmniejszenia puli całych zawodów, do finału PŚ 2021.
- Redukcja opłat dla FEI, począwszy od teraz aż do końca 2021
- Elastyczność w kwestiach osób oficjalnych, w celu złagodzenia kosztów oraz wzięcie pod uwagę niepewności podróży międzynarodowych i przekraczania granic. FEI powinno akceptować osoby oficjalne, które mieszkają możliwie blisko terenu rozgrywania zawodów.
Zarząd Equestrian Organizers spotyka się co miesiąc, aby przedyskutować ważne kwestie w środowisku jeździeckim. Dodatkowo wiele dyrektorów i komitetów czynnie działa w różnych aspektach naszego środowiska. Ostatnie wydarzenia pokazały wagę otwartej i pełnej zrozumienia i szacunku komunikacji. Jako zarząd planujemy współpracować z FEI i IJRC aby zapewnić, że sport jeździecki będzie mógł ponownie wystartować i kontynuować pracę w sposób, który zadowoli wszystkich interesariuszy.
Bylibyśmy wdzięczni, jeżeli moglibyśmy rozpocząć dialog z FEI i IJRC tak szybko jak to możliwe w kwestiach powyższych propozycji.”
Fot. Łukasz Kowalski