-
Szczegóły
-
Złoty medal mistrzostw Europy zdobył Niemiec Andre Thieme. Na miejscu 17 uplasował się Wojciech Wojcianiec.
W pierwszym nawrocie ścisłego finału mistrzostw Europy wystartowały dziś 24 pary. Parkur składający się z 12 przeszkód, w tym podwójnej i potrójnej kombinacji, nie należał do łatwych. Jedną zrzutkę miał nasz jedyny reprezentant w tegorocznej imprezie – Wojciech Wojcianiec na Chintablue. Ostatecznie ta para zajęła w końcowej klasyfikacji miejsce 17, z łącznym rezultatem 16,44. To najlepszy wynik w ostatnich latach polskiego jeździectwa. Podziw budzi bardzo równa jazda mistrza Polski - w każdym z parkurów odnotował tylko po jednym błędzie i w większości były to błędy przypadkowe. Widać, że razem z Chintablue stanowią parę, która może rywalizować na najwyższym światowym poziomie.
Niestety ta zrzutka nie pozwoliła parze zakwalifikować się do drugiego nawrotu, w którym startowała już tylko najlepsza dwunastka. Do tej części konkursu z pozycji lidera przystąpił reprezentant gospodarzy Andre Thieme na klaczy DSP Chakaria, którego często gościliśmy w Polsce na wielu zawodach, między innymi na CSIO w Sopocie, gdzie na tym samym koniu zaliczył „double clear”. Na początku swojej kariery 20 lat temu wygrał konkurs Grand Prix na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. On, jadąc dziś jako ostatni, po bezbłędnie pokonanym pierwszym nawrocie i wobec błędów rywali mógł pozwolić sobie na zrzutkę. Mimo tego, że jeden z drągów w potrójnej kombinacji spadł, to właśnie on stanął na najwyższym stopniu podium. Zdobyty dziś złoty medal to pierwszy tak duży sukces tego jeźdźca.
„Przystępując do drugiego nawrotu i mając zrzutkę “w kieszeni” czułem się dość pewnie” – mówił. – „Po pierwszych dwóch przeszkodach miałem dobre odczucia, później nastąpił błąd w szeregu, mimo tego, że dojechałem do niego tak, jak to sobie zaplanowałem. Potem starałem się zachować spokój i na szczęście moja klacz też była spokojna razem ze mną. Taki koń to błogosławieństwo, jest naprawdę wyjątkowa!”
Medal srebrny zdobył Szwajcar Martin Fuchs – mistrz Europy z 2019, który dziś na Leone Jei miał po zrzutce w obu nawrotach. Na miejscu trzecim uplasował się reprezentant Szwecji Peder Fredricson na 15-letnim Catch Me Not S, który w pierwszym parkurze był zerowy, a w drugim odnotował 5 punktów karnych.
Wyniki TUTAJ.
Fot. FEI/Christophe Tarniere