Sporo emocji towarzyszyło zmaganiom finałowym Polskiej Ligi Jeździeckiej.
O dramaturgii sportowych wydarzeń w Sopocie mówi fakt, że żadnemu z trójki liderów po trwających od maja 7 etapach i rozgrywanych od czwartku półfinałach nie udało się dziś stanąć na najwyższym stopniu podium.
W najbardziej prestiżowej kategorii złotej, po zajęciu drugiego miejsca na klaczy Elastiqua w finałowym Grand Prix, złoto zdobył Arkadiusz Fimmel z Fimmel Team. Prowadzący po półfinałach Maksymilian Wechta z KJ Wechta Rosnówko, jadąc na Londonie, nie ustrzegł się błędu w pierwszym nawrocie finału i to wykluczyło go nie tylko z drugiego nawrotu, ale i z szans na zwycięstwo w cyklu. Błąd był tym bardziej pechowy, że London nie dotknął drąga, a pięć punktów karnych wynikało z tego, że po olbrzymim skoku swojego 19-letniego ogiera Wechta wypadł na chwilę z siodła i musiał ratować się wykonaniem volty. W Grand Prix najlepszy okazał się Antoni Strzałkowski na U2. Tym samym zawodnik KJ Strzała Krubiczew podobnie jak rok temu zajął w rozgrywkach miejsce trzecie.
Wyniki GP TUTAJ
Klasyfikacja końcowa kat. złotej TUTAJ
W kategorii srebrnej trzecie miejsce w finale na koniu Wars pozwoliło Andrzejowi Głoskowskiemu na wygranie klasyfikacji generalnej. Lider Leszek Nieużyła był tu w drugim nawrocie, ale popełnił w nim dwa błędy, zajął miejsce ósme i tym samym oddał pierwszeństwo w tabeli zawodnikowi Agro-Handlu, sam zadowalając się medalem srebrnym. Po brąz sięgnął Antoni Strzałkowski. W samym konkursie finałowym triumfował Maksymilian Wechta na Quvee Prestige.
Wyniki finału TUTAJ
Klasyfikacja końcowa kat. srebrnej TUTAJ
Życiowy sukces odniosła Anna Piwońska z KJ Profil Pila, która okazała się najlepsza w kategorii brązowej PLJ 2021. W konkursie finałowym triumfowała Weronika Czarnecka, która, mając za mało punktów ze wcześniejszych etapów, nie liczyła się w walce o podium PLJ. Srebro zdobyła tu prowadząca prawie przez cały sezon Ewa Macieszczak z Infernal Team, a brąz Anna Szrajer z Kieleckiego Klubu Jeździeckiego.
Wyniki finału TUTAJ
Klasyfikacja końcowa kat. brązowej TUTAJ
Cieszące się dużym zainteresowaniem zawodników, dobrze zorganizowane na każdym z etapów, rozgrywki PLJ 2021 przechodzą do historii. Czy cykl zainagurowany przez PZJ w roku 2015 będzie miał swoją kontynuację? W poniedziałek na łamach Świata Koni Bartosz Adamus poinformował kibiców, że Verso La Natura i jego firma nie będą koordynatorem PLJ w następnym sezonie. Dotychczasowy Zarząd PZJ (choć powinien zrobić to w lipcu) nie ogłosił konkursu na operatora PLJ 2022. Koordynatorzy Ligi w latach 2018-21 (po dwa lata Agro-Handel i VLN) zawiesili poprzeczkę organizacyjną na bardzo wysokim poziomie. Znalezienie chętnego do kontynuowania ich dzieła może być teraz trudne.
Foto: Ola Ziętak