Logo tylkoskoki

51540014906 872f26da3d c 

Drużyna Niemiec okazała się najlepsza w pierwszym konkursie finałowych zawodów FEI Nations Cup w Barcelonie.

Zaskoczeniem okazało się 12 miejsce drużynowych mistrzów Europy – Szwajcarów, którzy nie zakwalifikowali się do niedzielnego ścisłego finału. Oni wystąpią już dziś w konkursie Challenge Cup. Będą musieli mocno postarać się o wynik lepszy od Norwegii, Wielkiej Brytanii, Włoch i Francji, ponieważ na jeden z tych pięciu krajów czeka relegacja do rozgrywek EEF Series w przyszłym sezonie.

Niemcy wystawili w Barcelonie dwójkę spośród najlepszych jeźdźców świata – lidera światowego rankingu Daniela Deussera na Killer Queen VDM oraz Andre Thieme na DSP Chakaria, świeżo upieczonego mistrza Europy. Ostatecznie ich drużyna ukończyła pierwszy konkurs z tylko dwoma punktami za czas. Zaskoczeniem była doskonała forma Hiszpanii – reprezentanci tego kraju mieli tylko trzy punkty. Trzecie miejsce zajął team z Holandii (4 punkty karne), a Brazylia uplasowała się na miejscu czwartym (5 punktów).

Złoci medaliści z Tokio – Szwedzi – zajęli miejsce piąte, a obrońcy tytułu Irlandczycy razem z drużyną USA ukończyli zmagania z jednakową liczbą 10 punktów – zawodnicy w zielonych frakach byli szybsi, co dało im przewagę. Ostatnie miejsce kwalifikujące do startu w finale zajęli reprezentanci Belgii, którzy mieli 12 punktów karnych.

W niedzielnym finale Niemcy, Hiszpania, Holandia, Brazylia, Szwecja, Irlandia, USA i Belgia rozpoczną starty z zerowym kontem.

Gospodarz toru Santiago Varela, który projektował też parkury podczas tegorocznych IO w Tokio, postawił przed zawodnikami zadanie, które Szwajcar Bryan Balsiger określił jako „przyjemne na początku, ale techniczne pod koniec, z wymagającą normą czasu”. Zawodnik ukończył parkur z czterema punktami karnymi dosiadając konia TwentyTwo des Biches. Mówił, że atmosfera w zespole Szwajcarii po zwycięstwie na ME była pozytywna „jesteśmy przyjaciółmi i walczyliśmy o złoto, ale to są już inne zawody i inne starty, musimy walczyć do końca, by zakwalifikować się do finału”. To jednak nie wydarzyło się, kiedy ekipa ukończyła konkurs z łącznym rezultatem 19 punktów karnych.

Norma czasu wynosząca 80 sekund okazała się wymagająca, a bezbłędnie parkur pokonało tylko siedem z 58 startujących par. Decydujący był rów z wodą, a także ostatnia linia składająca się z dużego triple bara, podwójnego szeregu ze stacjonat oraz ostatniego oksera.  

Bardzo dobre przejazdy zaprezentowali reprezentanci Hiszpanii. Eduardo Alvarez Aznar na koniu Legend i Sergio Alvarez Moya na Alamo mieli po jednym punkcie za przekroczenie normy. Alamo to 13-letni wierzchowiec, ale zachwycał już jeździecką publiczność, wygrywając finał Pucharu Świata pod Stevem Guerdatem w 2019.

“Wszyscy go kochają, to doskonały koń, łatwy do pracy i bardzo piękny. Należy do mnie i Sergio Ramosa, najlepszego obrońcy w historii piłki nożnej, który grał dla Realu Madryt. To świetny gość!” – mówił Sergio Alvarez Moya.

Brązowy medalista IO Michael van del Vleuten na Beauville Z rozpoczął starty Holandii bezbłędnym przejazdem, a awans przypieczętowała Sanne Thijssen na Con Quidam GB. Ten koń w tym roku sprawuje się doskonale, a 22-letnia zawodniczka odnosi na nim spektakularne sukcesy. „Mój koń jest w fantastycznej formie, cały czas skacze bezbłędnie! Wygrał GP w Rotterdamie a potem w Opglabbeek i był drugi w Valkenswaard, progresował za każdym razem. Myślę, że jesteśmy zgraną parą” – mówiła skromnie.

Obrońcy tytułu Irlandczycy czuli presję, szczególnie po eliminacji Denisa Lyncha. Jednak Darragh Kenny obronił sytuację bezbłędnym startem na VDL Caretello. „Wiedziałem, że muszę pojechać na zero, jeżeli mamy dostać się do finału. Mój koń skakał świetnie już na rozprężalni, wiedziałem, że po prostu muszę dobrze jechać. Byłem bardzo zadowolony. (…) Pozostanie w pierwszej dywizji jest dla nas bardzo ważne, a także dla właścicieli naszych koni oraz młodszych jeźdźców z Irlandii, kórzy dzięki temu będą mogli dostać się na wyższe rangą zawody CSIO.”

Ścisły finał rozgrywek odbędzie się jutro.

Wyniki TUTAJ

 

Źródło: inside.fei.org

Fot. FEI/Łukasz Kowalski


W tym tygodniu

  • HZO Dąbrówka Mała POL
    4-6.10.2024
           
  • HZO Leszno POL
    4-6.10.2024
           
  • CSIO5* Finał LLN Barcelona ESP
    3-6.10.2024
           
  • CSI2* Bonheiden BEL
    3-6.10.2024
           
  • CSI2* Riesenbeck GER
    3-6.10.2024
           
  • CSI2*-W Tallinn EST
    4-6.10.2024
           
  • CSI2* Oliva ESP
    2-6.10.2024
           

Ranking PZJ (31.08.2024)

1. Adam Grzegorzewski 2348
2. Jarosław Skrzyczyński 2207
3. Tomasz Miśkiewicz 1720
4. Marek Wacławik 1574
5. Dawid Kubiak 1517
6. Michał Kaźmierczak 1371
7.

Andrzej Opłatek

1266
8. Maksymilian Wechta 1216
9. Mściwoj Kiecoń 1147
10. Marek Lewicki 1116
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (31.08.2024)

227 Jarosław Skrzyczyński  970
243 Adam Grzegorzewski 910
357 Tomasz Miśkiewicz 630