Rozpoczęły się zawody CSI2*/YH we Wrocławiu. Dobre wyniki odnotowywali reprezentanci Polski za granicą - jeden z konkursów w Gorla Minore wygrał Jarosław Skrzyczyński. 

W pierwszym konkursie zawodów CSI Wrocław – dla koni pięcio- i sześcioletnich, wystartowało 41 par. 19 z nich pokonało obie fazy parkuru bez punktów karnych, a najlepsze okazały się te młodsze. Triumfował wałach Loreley Express J.P.P. (KWPN, 2016, Global Express VDL x Quaprice Boimargot Princy), którego dosiadał Sławomir Uchwat. Miejsce drugie, z czasem gorszym o prawie dokładnie sekundę, zajął Siarhei Kazlou na klaczy Let’s Dance Girl GR (KWPN, 2016, Dallas x Cantos), a Top 3 zamknął Marek Lewicki na King Lepantino (KWPN, 2015, Arezzo CDL x Lord Z).

Wyniki TUTAJ.

Od jutra zapraszamy do oglądania transmisji na żywo ze wszystkich konkursów, która dostępna będzie TUTAJ.  

CSI3* Gorla Minore

Dobrze kolejny tydzień zawodów we Włoszech rozpoczęli reprezentanci Polski. Konkurs 135 cm wygrał Jarosław Skrzyczyński na koniu Olimpic Star. W tej samej klasie był też szósty na klaczy Chica B Z. W innym konkursie o takiej samej wysokości Kamil Grzelczyk zajął drugie miejsce na Wibaro, a ósme na Cassidero. Piąty był Skrzyczyński na Quick Stepie. Najlepszy przejazd należał do do Philippa Zugera ze Szwajcarii na koniu Electra T. Bardzo dobrze swoje młode konie sześcioletnie zaprezentował Wojciech Wojcianiec – w tych zmaganiach był drugi na klaczy Zilena i trzeci na Kardinard Melloni. Wygrała para z Holandii – Mart Ijland i Kymette E. W konkursie na poziomie 145 cm bezbłędny był Grzelczyk na koniu Mister Dr. Heigl, który uplasował się na miejscu 10. Triumfował Szwajcar Pius Schwizer na klaczy Bakatina de Beaufour.

Wyniki TUTAJ.

CSI4* Grimaud

W pierwszym konkursie LR wystartowało dziś 77 par. Parkur bezbłędnie pokonało 27 z nich, a najszybszy był Francuz Julien Epaillard, który dosiadał ogiera Calgary Time. Tuż za nim uplasował się Szwajcar Martin Fuchs na wałachu Tam Tam du Valon, a trzecie miejsce zajęła para z USA – Michael Hughes i ogier George Z.

Wynki TUTAJ.

Fot. Asia Bręklewicz