-
Szczegóły
-
W konkursie GCL w Samorin najlepsi byli zawodnicy Doha Falcons. W LGCT Grand Prix triumfował Spencer Smith z USA.
Global Champions League
Prowadzący po pierwszym konkursie zawodnicy Doha Falcons zdołali utrzymać swoją pozycję. Po zwycięstwo pojechali w składzie Bassem Mohhamed i Cletto Cabana i Yuri Mansur na Vitiki. Jako jedyni odnotowali „double clear” w obu parkurach. Tym samym pomogli ekipie Valkenswaard United utrzymać się na najwyższej pozycji rankingu GCL.
Na miejscu drugim uplasował się team Berlin Eagles: Ludger Beerbaum i Philipp Weishaupt. Najlepszą trójkę zamknął zespół Shanghai Swans w składzie Christian Ahlmann i Max Kuhner.
“Mój koń znów skakał bardzo dobrze, każdy ma szansę na zwycięstwo, my po prostu byliśmy w ten weekend najlepsi.” – mówił Mohammed.
“Dla naszej drużyny zawsze jeździliśmy dobrze pierwszego dnia, a drugiego szło nam gorzej. Ciężko pracowaliśmy, by poprawić swoje wyniki i krok po kroku jesteśmy coraz bliżej. Mamy tu świetne warunki i mamy szczęście tu być” – dodał Mansur.
Jadący w teamie Miami Celtics Andrzej Opłatek na Conthinderze odnotował 12 punktów karnych. Bezbłędnie parkur pokonał jego drużynowy kolega Maurice Tebbel na Don Diarado i ekipa uplasowała się na miejscu 13.
Wyniki TUTAJ.
Klasyfikacja LGCT TUTAJ.
Longines Global Champions Tour
10 z 34 startujących par zakwalifikowało się do rozgrywki o zwycięstwo. Najlepszy okazał się reprezentant USA – Spencer Smith na 14-letnim wałachu Theodore Manciais. Zawodnik pokonał Christiana Ahlmanna z Niemiec na ogierze Dominator 2000 Z o zaledwie 0,02 sekundy. Na miejscu trzecim uplasował się Belg Jur Vrieling na Fiumicino van de Kalevallei.
“Brak mi słów. Pracowałem na to całe swoje życie. Jestem bardzo wdzięczny, mam wspaniałego konia i wspierający zespół. Georgina Bloomberg dała mi szansę na zaistnienia na takiej arenie – jestem szczęściarzem. Mój koń zasługuje na to zwycięstwo bardziej niż ja” – mówił Smith.
Wyniki TUTAJ.
Klasyfikacja LGCT TUTAJ.
W najbliższy weekend, również w Samorin, rozegrany zostanie finałowy etap rozgrywek LGCT i GCL i poznamy zwycięzcę indywidualnego oraz najlepszą drużynę całego tegorocznego cyklu.
Fot. GCL/LGCT