-
Szczegóły
-
W najbliższy weekend w Samorin rozegrany zostanie finał rozgrywek Longines Global Champions Tour. Na najwyższym stopniu podium stanąć może już tylko dwóch zawodników – Ben Maher lub Peder Fredricson.
Walka o tytuł LGCT jest zacięta, a w tym sezonie różnice są wyjątkowo małe. Miniony weekend zakończył się niespodziewanie – Peder Fredricson musiał zająć w Grand Prix co najmniej szóste miejsce, by zostać zwycięzcą całego cyklu, ale zrzutka oznaczała, że uplasował się na miejscu ósmym.
Ben Maher ma szansę zapisać się na kartach historii, zostając pierwszym trzykrotnym zwycięzcą LGCT. Do Samorin zabiera swojego podstawowego konia Explosion W. Peder Fredricson również dosiadać będzie swoich najlepszych wierzchowców: H&M All In i Catch Me Not S.
Fredricson przystąpi do finału z 249 punktami na koncie, a Maher ubierał ich jak na razie 228.
- Jeśli Fredricson zajmie w finale miejsce 10 lub wyżej, utrzyma prowadzenie w tabeli LGCT
- Aby wygrać cykl, Maher musiałby triumfować w LGCT Grand Prix, a Fredricson zająć w tym konkursie miejsce 11 lub niższe
Statystycznie mimo tego, że zarówno Fredricson i Maher wygrali w tym sezonie dwa konkursy LGCT Grand Prix, Fredricson plasował się na wyższych pozycjach podczas większej ilości imprez.
Olivier Robert (232 punkty) ani Edwina Tops-Alexander (223) nie mają już szans na zwycięstwo, ale toczyć będą walkę o miejsce na podium.
Źródło: gcglobalchampions.com