-
Szczegóły
-
W pierwszym konkursie Global Champions League w St Tropez najlepsza była ekipa Stockholm Hearts.
Zerowe konto udało się dziś zachować tylko dwóm zespołom, ale szybsi byli Stockholm Hearts w składzie Malin Baryard-Johnsson na H&M Indiana oraz Peder Fredricson na Catch Me Not S. Na pozycji drugiej uplasowali się Prague Lions: Niels Bruynseels na Delux van T & L oraz Pieter Devos i Mom’s Toupie de la Roque. Trzeci z jednym błędem byli zawodnicy Rome Gladiators: Fernando Martinez Sommer na High Five oraz Edward Levy na klaczy Rebeca LS.
„To był dla nas świetny dzień, Indiana wczoraj na rozgrzewce była trochę szalona, podobnie jak dziś, ale skakała doskonale i jestem bardzo szczęśliwa. Ta arena jest zupełnie inna od tej w zeszłym tygodniu, dla mnie dobrze, że jest trochę mniejsza, bo mam więcej kontroli, co powinno nam pomóc.” – mówiła Malin Baryard-Johnsson.
“Dobrze jest być na prowadzeniu, cieszymy się z dobrego początku i damy z siebie wszystko w sobotę. To najlepsza pozycja, bo oznacza, że zrobiło się dobrą robotę, lubimy to. Oczywiście dochodzi też presja, chcemy dobrze wypaść, bo to ważne zawody i mamy tu z nami wielu przyjaciół, właścicieli koni, właścicieli drużyn i sponsorów, więc nie możemy doczekać się soboty.” – powiedział lider światowego rankingu Peder Fredricson.
Wyniki TUTAJ.
Indywidualnie w konkursie triumfował Brazyliczyk Marlon Modolo Zanotelli na Like a Diamond van het Schaeck. Drugi był Francuz Roger Yves Bost na Bluemuch des Baleines, a trzeci jego rodak Edward Levy na Rebece LS.
Wyniki TUTAJ.
Źródło i zdjęcie: gcglobalchampions.com