W zaliczanym do Europejskiej 1 Dywizji Pucharze Narodów CSIO5* w Dublinie triumfowali reprezentanci gospodarzy.
W konkursie wystąpiło siedem ekip. Po pierwszym nawrocie Irlandczycy byli już w doskonałym położeniu z zerowym kontem, ale po piętach deptali im Francuzi z czterema punktami karnymi. W drugiej części zmagań kibice mogli już być nieco zestresowani po tym, jak Berlux Z pod Maxem Wachmanem strącił ostatnią część potrójnej kombinacji, a James Kaan Cruz pod Shanem Sweetnamem zaliczył zrzutkę na ostatniej przeszkodzie.
Drugi tego dnia bezbłędny przejazd musiał zatem zaprezentować Cian O’Connor na Kilkenny, jeżeli gospodarze nie chcieli oddać zwycięstwa gościom z Francji i zmierzyć się z nimi w rozgrywce. O’Connor to jednak jeździec przyzwyczajony do presji i doskonale wiedział, co musi zrobić. „Kilkenny zachowywał się dziś, jakby to była jego arena. Moim zadaniem było nie popełnić żadnego błędu.” – mówił.
O tym, która ekipa zwycięży musiała więc zadecydować rozgrywka. Jako pierwszy startował w niej reprezentant Francji Marc Dilasser na Arioto du Gevres i przeciął celowniki z czasem 31,81. Jednak szybszy okazał się Irlandczyk Conor Swail dosiadający konia Count Me In i ku radości publiczności w konkursie triumfowali gospodarze.
W ekipie jechali: Conor Swail na Count Me In (0/0), Max Wachman i Berlux Z (4/4), Shane Sweetnam i James Kann Cruz (0/4) i Cian O’Connor na Kilkenny (0/0). Miejsce drugie zajęli Francuzi w składzie: Marc Dilasser i Arioto du Gevres (0/0), Edvard Levy i Uno de Cerisy (0/0), Megane Moissonnier i Cordial (8/0) i Kevin Staut na Visconti du Telman (4/0). Na miejscu trzecim z 8 punktami karnymi uplasowali się Szwajcarzy: Edouard Schmitz i Gamin van’t Naastveldhof (4/4), Steve Guerdat i Dynamix de Belheme (0/0), Niklaus Rutschi i Cardano CH (4/4) oraz Martin Fuchs na Conner Jei (0/0).
Conor Swail wspominał, że na terenie Royal Dublin Society startuje, odkąd był dzieckiem. „Kiedy pierwszy raz tu startowałem, jechałem konkurs dla kucyków i spadłem na trzeciej przeszkodzie!” - opowiadał z uśmiechem. – „dla mnie to niesamowite, po raz trzeci startowałem już w tym Pucharze Narodów – to ważny cel życiowy i ogromne osiągnięcie, wygrać tu ten konkurs. [Count Me In] jest wyjątkowy i bardzo szybki. Znałem go na długo zanim go dosiadałem i zawsze wiedziałem, że jest wspaniały.”
Gospodarz toru Alan Wade mówił: “Francuzi i Szwajcarzy popchnęli dziś Irlandczyków do tego, żeby pokazali na co ich stać i oglądaliśmy sport na najwyższym poziomie!”
Wyniki TUTAJ.
Źródło: inside.fei.org
Fot. FEI